Benfica Lizbona 0:1 FC Porto

FC Porto pokonało wczoraj w arcyważnym spotkaniu ligowym Benfikę Lizbona 1:0. Jedynego gola na Estadio da Luz zdobył Hector Herrera w 90 minucie meczu wprowadzając w stan euforii kibiców gości. Dzięki wygranej "Smoki" wyprzedziły ekipę "Orłów" w tabeli o 2 punkty i są samodzielnym liderem na 4 kolejki przed końcem sezonu.

Pierwsza połowa nie była pokazem ofensywnego futbolu ponieważ obie drużyny podeszły do gry bardzo zachowawczo i stwarzały mało sytuacji podbramkowych. W 22 minucie Casillas bez problemów obronił strzał Cerviego w krótki róg, a dwie minuty później z odpowiedzią popędził "Tiquinho" posyłając futbolówkę obok bramki. W 44 minucie dobrej okazji nie wykorzystał Ricardo Pereira, który źle trafił w piłkę z 14-go metra. Tuż przed przerwą gospodarze mieli fantastyczną sytuację do objęcia prowadzenia. Najlepszą dotychczas sytuację zmarnował Pizzi, który w polu karnym znalazł się sam na sam z Ikerem Casillasem. Bramkarz FC Porto poczekał do końca na decyzję przeciwnika i w ładnym stylu wyszedł z opresji. Minutę później na bramkę Benfiki uderzał jeszcze Marega ale również niecelnie.

Drugie 45 minut to lepsza gra FC Porto, które po prostu w aspektach piłkarskich przewyższało Benfikę Lizbona. W 48 minucie wszędobylski Ricardo znalazł dobrym podaniem w pole karnym Moussę Maregę, któremu dobre wykończenie akcji zepsuło nieco złe przyjęcie piłki. W 66 minucie kolejną akcję "Smoków" napędził Ricardo Pereira, a Yacinne Brahimi po jego podaniu uderzył ładnie lecz minimalnie obok prawego słupka. Bramka dla FC Porto w końcu wpadła, a sytuacja ta miała miejsce dopiero w 90 minucie meczu. Wówczas kapitalnym uderzeniem pod poprzeczkę z przed pola karnego popisał się kapitan Hector Herrera i zapewnił swojej drużynie bardzo ważne 3 punkty. Po meczu zwracano szczególnie uwagę na cieszynkę 27-letniego pomocnika, któremu ostatnio zaproponowano przedłużenie kontraktu. Reprezentant Meksyku w euforii ściągnął koszulkę i obrócił ją herbem w stronę kibiców, a nie tak jak ostatnimi czasy robi to większość piłkarzy swoim nazwiskiem. 

Czy wiesz, że?

• Ivan Marcano rozegrał setny mecz ligowy w lidze portugalskiej.
• Moussa Marega zagrał 50 mecz w FC Porto, a w ostatnich 36 spotkaniach strzelił aż 21 goli.
• Hector Herrera strzelił już drugiego gola w wygranym klasyku z Benfiką. Wcześniej miało to miejsce w 2016 roku również na Estadio da Luz.
• W ostatnich 8 ligowych meczach na Estadio da Luz, FC Porto przegrało tylko raz, a wywoziło trzy punkty aż czterokrotnie.
• Trener Benfiki Lizbona - Rui Vitoria nadal nie pokonał FC Porto. To już 19 meczy bez zwycięstwa (7 remisów i 12 porażek).
• Dopiero czwarty raz w historii klasyków Benfiki z FC Porto gol dający zwycięstwo padł w ostatnich minutach meczu: 1) Humberto Coelho w 90m. na 3:2 w 1972r. 2) Bruno Moraes w 92m. na 3:2 w 2006r. 3)Kelvin w 92m. na 2:1 w 2013r. 4) Hector Herrera w 90m. na 1:0 w 2018r.
• To pierwsza wygrana z czterech ostatnich wyjazdowych meczów FC Porto (Pacos Ferreira, Liverpool, Belenenses, Benfica Lizbona).
• Ostatnie 7 goli FC Porto nie zostało strzelone przez ani jednego z najlepszych trzech strzelców tego sezonu (Aboubakar, Marega, Soares).
• Iker Casillas nie przegrał już 5 meczy z Benfiką Lizbona.