Liverpool 0:0 FC Porto

FC Porto po raz kolejny zakończyło swoją przygodę z Ligą Mistrzów na 1/8 finału. O wczorajszym rewanżu z Liverpoolem najlepiej chyba napisać po prostu, że się odbył. Obaj szkoleniowcy czuli, że pierwsze starcie rozstrzygnęło losy awansu i wystawili nieco eksperymentalne składy.

Jurgen Klopp w porównaniu do ostatniego ligowego meczu z Newcastle dokonał sześciu zmian, a Sergio Conceicao postawił od pierwszych minut na 18-letniego Diogo Dalota i 19-letniego Bruno Costę dla którego był to debiut w pierwszej drużynie. Łącznie można było się doliczyć siedmiu nowych twarzy w porównaniu do wyjściowej jedenastki ze Sportingiem Lizbona.

Spotkanie było rozgrywane na niskim tempie, a jedyną sytuacją wartą odnotowania z pierwszej połowie był strzał Sadio Mane w słupek. W drugich 45 minutach było nieco lepiej i tak w 52 minucie Waris Majeed był autorem pierwszego celnego strzału na Anfield Road. Później okazję na zdobycia gola dla przyjezdnych mieli: Jesus Corona, Sergio Oliveira i Oliver Torres, a dla Liverpoolu Danny Ings. Strzał tego ostatniego w 88 minucie został jednak fenomenalnie obroniony przez Casillasa.

Warto jednak docenić kibiców FC Porto, którzy w przybyli do miasta Beatelsów w liczbie niewiele przekraczającej 1000 osób i w piękny sposób dopingowali swoją drużynę. Fanatyków "Smoków" było słychać niemalże przez całe spotkanie i z rzadka byli uciszani przez kibiców "The Reds", którzy przecież słyną z głośnego dopingu.

Czy wiesz, że?

• Iker Casillas rozegrał 167 mecz w Lidze Mistrzów.
• Jesus Corona rozegrał drugi pełny mecz w tym sezonie.
• FC Porto dało szansę debiutu w tym sezonie już sześciu zawodnikom z FC Porto B: Luisao, Andre Pereira, Jorge Fernandes, Wanderson Galeno, Diogo Dalot i Bruno Costa.
• Diogo Dalot wystąpił w tym sezonie już w sześciu różnych rozgrywkach dla FC Porto i w takiej klasyfikacji jest samodzielnym liderem: 1 liga, 2 liga, Puchar Portugalii, Liga Mistrzów, Młodzieżowa Liga Mistrzów, Premier League International Cup.
• FC Porto nadal nie potrafi wygrać na angielskiej ziemi: 3 remisy i aż 15 porażek.
• FC Porto po raz pierwszy nie straciło gola z angielską drużyną na wyjeździe.