Indi, Quintero, Reyes, Josue i Lopez na liście transferowej!

FC Porto zamierza pozbyć się pięciu zawodników z obecnej kadry i sprzedać ich definitywnie w celu uzyskania środków na personalne wzmocnienia. Taką informację podała "A bola", a wśród wystawionych na sprzedaż piłkarzy znaleźli się: Martins Indi, Juan Quintero, Josue, Adrian Lopez i Diego Reyes.

"Smoki" wydały już na wzmocnienia 12,7 miliona euro (Alex Telles i Felipe) i obecnie chcą uszczuplić kadrę oraz zarobić sensowne pieniądze na perspektywicznych zawodnikach, którzy jednak nie mieszczą się w koncepcji Nuno Espiritio Santo. Wydaje się, że większość z tych piłkarzy nie będzie miało problemów ze znalezieniem pracodawcy:

• Bruno Martins Indi. Zainteresowani: Watford, Everton, Southampton i Dynamo Kijów.
• Adrian Lopez. Zainteresowani: Villareal, Espanyol Barcelona.
• Juan Quintero. Młody, utalentowany zawodnik po którego z pewnością zgłosi się mocny klub europejski.
• Josue. Zainteresowani: Lazio, Galatasaray, Atalanta Bergamo.
• Diego Reyes. Zainteresowani: Real Sociedad. Zawodnik swoimi występami w Primera Division zyskał uznanie w oczach europejskich drużyn, a dodatkowo dobra postawa w reprezentacji Meksyku podwyższa jego wartość.

Beka, żegnamy się z perspektywicznym Reyesem, a zostajemy z Marcano, który już na ten moment jest piłkarzem o klasę gorszym, a Meksykanin się wciąż rozwija. Podobna sytuacja jest z Quintero, który wciąż może wskoczyć na dużo wyższy poziom. W kadrze zaś wciąż widnieje nazwisko Evandro, który od początku pobytu w klubie zagrał może 2-3 dobre mecze. Szkoda też Josue, który jest wychowankiem, a tak naprawdę nigdy nie otrzymał prawdziwej szansy. Podczas sezonu, kiedy trenerem Porto był Fonseca, należał przecież do wyróżniających się postaci, w Bradze i Bursasporze też do transferowych wtop się nie wliczał, a przegrywa teraz rywalizację z ww Brazylijczykiem.

Jeżeli nikogo perspektywicznego nie ściągniemy,Jakiegoś obrońcy dobrego i pomocnika oraz napastnika to kolejny sezon może być cienki :/

A już miałem cichą nadzieję, że Quintero i Reyes dostaną swoje prawdziwe szanse w Porto. Jak widać kolumbijski pomocnik przegrał rywalizację o skład z Otavio...

Ostatnio czytałem, że główną wadą Reyesa zdaniem Porto jest brak agresywności w odbiorze. Dobrze rozgrywa piłkę, ale właśnie przez brak agresywności - zdaniem mediów - nie może się przebić w Porto.
Szkoda też Quintero, ale kurcze ten gość nie może przebić się przez kolejnych trenerów Porto. Może jednak coś siedzi w jego mentalności? Talent na pewno ma, ale niestety raczej nie będzie dane mu tego pokazać.
Josue fajnie jakby został, ale z graniem w pierwszym składzie miałby problem, bo mamy obecnie niesamowitą konkurencję w pomocy.

Niestety, ale Pinto da Costa po raz kolejny pokazuje, że nie powinno się go traktować poważnie. Najpierw obiecuje, że Josue i inni piłkarze będą w kadrze na sezon 2016/17, a za chwilę się okazuje, że to zwykła bujda. Adriana Lopeza powinno się sprzedać i zapomnieć, bo te 11 mln euro, które w niego utopiliśmy wątpię, że odzyskamy. Martins Indi utknął w rozwoju i jak stoi, tak raczej dalej będzie stać. Dla Quintero może faktycznie lepiej będzie, jak odejdzie (choć chłopaka lubię), bo ile można czekać na swoją prawdziwą szansę. Co do Reyesa, to już w ogóle żenada - brak agresywności w obronie! To, co ma kosić jak za przeproszeniem Bruno Alves czy Axel Witsel. Meksykanin jest nadal młody i może się w tym aspekcie poprawić i głupotą jest sprzedanie go. Evandro, Marcano, Varela, Bueno i może Maxi - to są goście, których powinniśmy się pozbyć.