FC Porto vs Zenit St. Petersburg

Już jutro FC Porto rozegra kolejne grupowe spotkanie w ramach rozgrywek Ligi Mistrzów. W trzeciej kolejce rywalem Smoków będzie rosyjski Zenit Sankt Petersburg. Mecz odbędzie się na Estadio Dragao, a pierwszy gwizdek rozbrzmi o godzinie 20.45.

Zenit St.Petersburg to klub założony w 1925 roku w Sankt Petersburgu. Zawodnicy tego klubu swoje spotkania rozgrywają na Petrovsky Stadium, które pomieści 21 405 widzów. W poprzednim sezonie klub zajął drugie miejsce w lidze. Zenit awansował do fazy grupowej Ligi Mistrzów po wyeliminowaniu w rundzie play-off portugalskiego zespołu Pacos de Ferreira. Zawodnicy z Rosji w dwumeczu rozgromili Portugalczyków aż 8:3. Zenit to trzykrotny mistrz Rosji, a także dwukrotny zwycięzca Pucharu Rosji. Największym sukcesem w Europie jest zdobycie Pucharu UEFA i Superpucharu Europy w 2008 roku. Trenerem zespołu jest Luciano Spalletti, który na mecz z Porto powołał następujących zawodników:

• Bramkarze: Yuri Lodigin, Aleksandr Vasyutin i Maksim Rudakov
• Obrońcy: Cristian Ansaldi , Domenico Criscito , Nicolas Lombaerts , Luis Neto, Tomas Hubocan i Igor Smolnikov;
• Pomocnicy: Anatoliy Tymoshchuk, Oleg Shatov, Vladimir Bystrov, Konstantin Zyryanov, Roman Shirokov, Viktor Fayzulin, Andrei Arshavin i Danny;
• Napastnicy: Hulk, Aleksandr Bukharov i Aleksandr Kerzhakov.

Największą gratką dla kibiców Porto jest zdecydowanie pojawienie się Hulka. Piłkarz będzie mógł odwiedzić stadion, na którym czarował swoją grą miejscowych kibiców w poprzednich latach. Brazylijczyk zapewnił, że w przypadku strzelenia gola we wtorkowym meczu nie będzie go celebrował z szacunku do swojego poprzedniego klubu. Za największe osłabienie można uznać brak Axela Witsela pauzującego za kartki.

Po dwóch pierwszych kolejkach Ligi Mistrzów, Zenit zajmuje ostatnie miejsce w grupie G. W swoim pierwszym meczu Rosjanie ulegli w wyjazdowym spotkaniu Atletico Madryt 1-3 (Baptistao, Arda Turan, Miranda i Hulk), a w drugim zremisowali na własnym stadionie z debiutującą w tych rozgrywkach Austrią Wiedeń 0-0. FC Porto zdobyło 3 punkty w dwóch spotkaniach (wygrana 1-0 z Austrią Wiedeń i porażka 1-2 z Atletico Madryt).

Obecnie Zenit jest liderem rosyjskiej Premier Ligi i po 13. kolejkach ma na swoim koncie 32 punkty (10 wygranych, 2 remisy i 1 porażka, bilans goli: 32-10)

Sędzią jutrzejszego meczu będzie 41-letni Włoch, Paolo Tagliavento, który w tegorocznej Lidze Mistrzów prowadził jedno spotkanie - Victoria Pilzno Manchester City (0-3).

FC Porto do tej pory dwukrotnie grało z Zenitem St. Petersburg. Oba spotkania zostały rozegrane w ramach fazy grupowej Ligi Mistrzów w sezonie 2011/12.

• 28.09.2011 - Faza Grupowa Ligi Mistrzów 2011/12 - Zenit 3:1 FC Porto (Shirokov 2x, Danny - James)
• 06.12.2011 - Faza Grupowa Ligi Mistrzów 2011/12 - FC Porto 0:0 Zenit

Paulo Fonseca dokonał kilku zmian w porównaniu do ostatniego pucharowego meczu przeciwko Trofense. Po odpoczynku do kadry powrócili: Helton, Otamendi, Lica, Josue oraz Herrera. Ze składem pożegnali się natomiast: Bolat, Victor Garcia, Reyes, Carlos Eduardo i Kelvin. Powołań nie otrzymali Kadu i Fucile, a także Izmaiłow.

• Bramkarze: Fabiano i Hélton;
• Obrońcy: Danilo, Maicon, Alex Sandro, Otamendi i Mangala;
• Pomocnicy: Lucho, Defour, Fernando, Herrera, Josué i Quintero;
• Napastnicy: Jackson Martínez, Ghilas, Varela, Ricardo i Licá.

Liczę na Josue i Quintero od pierwszych minut, ich niekonwencjonalność może być bardzo przydatna w meczu z tak zdyscyplinowaną drużyną jak Zenit. Niestety wydaje mi się, że Fonseca postawi na obronę i Defoura od początku, bo jak dla mnie to powinniśmy zaatakować. Cztery punkty w tym dwumeczu powinny zagwarantować nam awans co najmniej z drugiej lokaty i spokojniejsze nastawienie na mecze z Atletico i Austrią. Myślę, że szczególnie mecz u nas będzie decydujący, porażka znacząco może nam utrudnić drogę do 1/8. Typuję 2:1 po bardzo zaciętym meczu i golach Jacksona, Josue/Quintero i Hulka. Fajnie by było, jakby nasi kibice mile go przywitali, bo na pewno mu się to należy.

W ostatnim meczu Quintero podobno zagrał "kiszkę", a więc nie sądzę by wyszedł w 1 składzie, który zapewne będzie bez niespodzianek.

cos czuje że Quintero bedzie naszym asem w rekawie w dzisiejszym spotkaniu

Oby nie :) Wolałbym dziś spokojny mecz. Musimy wygrać! To będzie decydujący mecz!