FC PORTO – Benfica 3:1!

O clássico dostarczyło wielu emocji. Nie brakowało ładnych goli i dramatycznych sytuacji. Był to bardzo dobry mecz w wykonaniu podopiecznych Jesualdo Ferreiry i co najważniejsze z happy endem. Smoki nie dały sobie wydrzeć na Estádio do Dragão mistrzostwa i odesłały Benficę do Lizbony z kwitkiem. Orły na celebrowanie tytułu będą musiały jeszcze poczekać.

Od początku spotkanie toczyło się w szybkim tempie. Gra momentami była ostra, co zaowocowało licznymi kartkami. Obie ekipy stwarzały sobie okazje i konstruowały ciekawe akcje. Szansę na strzelenie goli mieli m.in. Hulk i Guarin oraz Di Maria i Luiz. Kilkoma dobrymi interwencjami popisał się niezawodny Beto, który zastąpił kontuzjowanego Heltona.

Pierwsza bramka padła w 42. minucie. Belluschi dośrodkował w pole karne z rzutu rożnego, do piłki wyskoczył Bruno Alves i bez problemu pokonał bramkarza gości, Quima. Zatem gospodarze schodzili do szatni z jednobramkowym prowadzeniem i uśmiechami na twarzach.

Druga połowa dostarczyła jeszcze więcej wrażeń. W 52. minucie sędzia Olegário Benquerença dopatrzył się symulacji faulu w polu karnym przez Fucile i ukarał zawodnika drugą żółtą kartką. Od tego momentu Porto grało w osłabieniu i wydawało się, że mająca liczebną przewagę Benfica przejmie inicjatywę, a gospodarze nie będą mieli już nic do powiedzenia. W 57. minucie wyrównał Luisão i czarny scenariusz stawał się coraz bardziej realny. Smoki zachowały jednak zimną krew i już po 2 minutach za sprawą gola Fariasa znowu objęły prowadzenie. Odżyła nadzieja na zwycięstwo, a kibice licznie zgromadzeni na trybunach coraz głośniej dopingowali swoich ulubieńców. W 61. minucie miała miejsce kolejna nieprzyjemna sytuacja. Jesualdo Ferreira został odesłany na trybuny za dyskusje z asystentem sędziego. Nie dość, że Porto grało w dziesiątkę, to jeszcze pozostało bez trenera.

To jednak nie podcięło skrzydeł Smokom, które bardzo dzielnie walczyły do ostatniego gwizdka. Piłkarze dwoili się i troili, na pierwszy rzut oka chyba nikt by się nie zorientował, że gospodarze grają w osłabieniu. Skutecznie się bronili, wyprowadzali kontry, nie pozwolili lizbończykom na dyktowanie warunków.

Takie zaangażowanie się opłaciło, bowiem w 83. minucie kolejną bramkę dla Porto zdobył Belluschi. Gracze Benfiki przecierali oczy ze zdumienia, zrzedły im miny, a Quim po raz trzeci musiał wyciągać piłkę z siatki. Zgoła odmienne nastroje panowały w ekipie gospodarzy. Smoki udowodniły, że potrafią grać na wysokim poziomie i nawet w dziesiątkę zdołały poradzić sobie z jedenastoma zawodnikami przyszłego mistrza Portugalii. Co prawda Braga wygrała z Pacos Ferreira i zachowała szansę na tytuł, ale wydaje się, że to jednak gracze Jorge’a Jesusa są bliżsi wygrania ligi, chociaż w meczu na Dragão to Porto zaprezentowało iście mistrzowską grę.

Niestety zwycięstwo Bragi pozbawiło Smoki możliwości zajęcia drugiego miejsca w lidze, a to oznacza, że zabraknie ich w przyszłej edycji Ligi Mistrzów.

FC Porto – Benfica 3:1

1-0, Bruno Alves 42.
1-1, Luisão 57.
2-1, Farías 59.
3-1, Belluschi 83.

FC PORTO: Beto; Fucile, Rolando, Bruno Alves, Álvaro Pereira; Belluschi (Tomás Costa, 90+3), Guarín, Fernando, Raul Meireles (Miguel Lopes, 53); Hulk, Farías (Rodriguez, 61)

BENFICA: Quim; Maxi Pereira, Luisão, David Luiz, Fábio Coentrão; Ramires, Javi García (Aimar, 63), Di María, Carlos Martins (Kardec, 82); Saviola (Weldon, 67), Cardozo

Żółte kartki: Fucile (6, 52), Di María (6), Fábio Coentrão (13), Luiz (15), Javi García (41), Raul Meireles (45), Bruno Alves (57), Luisão (58), Fernando (64), Ramires (78), Maxi Pereira (90+1)
Czerwone kartki: Fucile (52)

Autor: Futbolówka, 2010-05-03 00:40:28

Smoki pokazały kto rządzi w Portugalii! Teraz czas na zdobycie pucharu Portugalii i ligi europejskiej :) Dzięki temu, że Cardozo nie strzelił ani jednej bramki we wczorajszym meczu, Falcao ma szanse na wypszedzenie go w klasykifacji sztrzelców.

smok20, 2010-05-03 08:28:25

Świetny mecz w wykonaniu Porto. Wielki szacunek dla Belluschiego za tę 3 bramkę cudownej urody. Pokazaliśmy że tylko jedna drużyna rządzi w Portugalii.!!

panasonic92, 2010-05-03 09:46:12

gdyby nie "pech" w tym sezonie kolejność w tabeli byłaby na pewno zupełnie inna...niestety LM nie dla nas;/
wczorajszym meczem odwodniliśmy która drużyna rządzi w Portugalii!! Mimo licznych braków w kadrze rozszarpaliśmy orły w jaskini Smoka;) Belluschi pokazał klase 2 asysty...i ta brameczka!!!

KUBEK22, 2010-05-03 10:56:02

Pokazaliśmy wczoraj charakter!!
Belluschi udowodnił swoją wartość.
Farias znów udowodnił, że można na niego liczyć ;]
Świetny mecz i atmosfera na stadionie. Ale jakiś kibol się nieładnie zachował uderzając w twarz Jorge Jesusa jakimś plastikowym przedmiotem. A z tymi piłeczkami golfowymi to już była przesada ;/

Bruno Alves, 2010-05-03 11:38:33

http://www.fcporto.pt/AdeptosFanzone/GaleriasFotos/Jogos/gal_fcpslb_030510.asp Świetne zdjęcia :)

Bruno Alves, 2010-05-03 12:05:10

Świetny mecz zagraliśmy :)

Alves piękna bramka.

QuaRiS, 2010-05-03 21:48:42

świetnie zagrali:)

whulk19, 2010-05-05 17:21:22