FC PORTO gromi Bragę 5:1!

Tego na pewno nikt się nie spodziewał. Smoki sprawiły wczoraj ogromną niespodziankę swoim fanom wygrywając na Dragão z rewelacją tego sezonu - Bragą aż 5:1! Już od pierwszej minuty Porto przejęło inicjatywę i dominowało na boisku do końcowego gwizdka. Można by pomyśleć, że mistrz grał z outsiderem…

Braga przyjechała do Porto z nadzieją na wyprzedzenie w tabeli Benfiki i objęcie pozycji lidera. Ale nic z ambitnych planów podopiecznych Domingosa Pacie^ncii nie wyszło, bowiem gospodarze rozegrali doskonały mecz i pokazali wielką klasę.

Porto w niczym nie przypominało bezradnego zespołu sprzed tygodnia, który po bardzo przeciętnym meczu bezbramkowo zremisował ze słabiutkim Leixoes. W tamtym spotkaniu rozgromienie rywala nie byłoby zaskoczeniem, natomiast w przypadku pojedynku z Bragą jest i to całkiem sporym. W porównaniu z meczem z Leixoes w wyjściowej jedenastce nastąpiły tylko 2 zmiany (Pereira za Lopesa i Meireles za Belluschiego), a drużyna zagrała o niebo lub nawet dwa nieba lepiej.

Pierwszy gol padł w 16. minucie. Gracze Porto przeprowadzili szybką akcję, po której Varela dośrodkował w pole karne. Tam do piłki dopadł Raul Meireles i bez problemu pokonał bramkarza rywali, Eduardo. Kolejne trafienie należało do Alvaro Pereiry. W 35. minucie pomocnik Porto oddał bardzo silny strzał z dystansu, kierunek lotu futbolówki lekko zmienił głową obrońca gości, Paulão i gospodarze mogli cieszyć się z dwubramkowego prowadzenia. Już minutę później było 3:0. Tym razem autorem gola był Falcao, który znalazł się w podobnej sytuacji co Meireles i okazji na podwyższenie wyniku nie zmarnował. Na tym zakończyło się strzelanie Smoków w pierwszej połowie. Ze strony gości w tej części spotkania padły tylko 2 groźniejsze strzały. W 11. minucie Cesar próbował główką pokonać Heltona, a 2 minuty później Alan trafił w boczną siatkę.

Po zmianie stron w poczynaniach zawodników Bragi widać było sporą nerwowość. Ich bezradność spowodowała, że zaczęli oni grać agresywniej, co kończyło się żółtymi kartkami.

W 74. minucie swoje strzeleckie umiejętności ponownie zaprezentował Falcao. Kolumbijczyk wykorzystał doskonałe dośrodkowanie z rzutu rożnego i główką posłał piłkę do siatki. Ostatni cios zadał w 83. minucie Belluschi i Eduardo po raz piąty musiał wyciągać piłkę z bramki. Tłum kibiców na Dragão oszalał z radości. Trudno było uwierzyć w to, że Smoki grają z drużyną lepszą od siebie, przynajmniej teoretycznie.

Upokorzona Braga w końcówce spotkania strzeliła honorowego gola, a jego autorem był Alan.

Dzięki temu zwycięstwu podopieczni Ferreiry częściowo odrobili stratę w ligowej tabeli i obecnie Braga wyprzedza ich o 5 punktów, a Benfica o 6. Do końca sezonu pozostało jeszcze 10 kolejek i jeżeli Smoki nie obniżą zbytnio swoich lotów, wszystko może się zdarzyć. Pokonanie Bragi aż 5:1 z pewnością utwierdziło graczy Porto w przekonaniu, że nie ma rzeczy niemożliwych.

FC PORTO – Braga 5:1 (3:0)
Bramki: 1-0, Raúl Meireles (16); 2-0, Álvaro Pereira (35); 3-0, Falcao (36); 4-0, Falcao (72); 5-0, Belluschi (83); 5-1, Alan (90).

FC PORTO: Helton; Fucile, Rolando, Bruno Alves e Álvaro Pereira; Rúben Micael (Tomás Costa, 68), Fernando (Valeri, 78) i Raul Meireles; Varela (Belluschi, 75), Falcao i Mariano.
SP. BRAGA: Eduardo; Filipe Oliveira, Moisés, Paulão i Evaldo; Olberdam (Rafael Bastos, 66), Hugo Viana (Meyong, 46), Mossoró (Matheus, 78), Luís Aguiar i Alan; Paulo César.

Kartki: Mossoró (8), Raúl Meireles (38), Paulo César (52), Fucile (52), Paulão (54), Filipe Oliveira (58).

Autor: Futbolówka, 2010-02-22 02:50:48

Jeszcze niecałe pół godziny i będzie retransmisja na RTPi :) Smoczkom należą się ogromne brawa za ten mecz. Strata 6 punktów do lidera nie wygląda najgorzej ;)

Futbolówka, 2010-02-22 03:03:37

Dobry wynik, i cieszy dobra gra porto, mam nadzieje że jeszcze nie wszytko stracone w walce o mistrza :)

mycha, 2010-02-22 03:34:06

No proszę, nie jestem jedynym, który czeka na powtórkę ;D rzeczywiście ogromne brawa za ten mecz i jak już mówiłem, Smoki wracają do gry ;D teraz odprawić z kwitkiem Sporting i liczyć na gorsze mecze tymczasowych liderów ;D Potrójna korona jeszcze będzie Nasza ;) Força Porto!

Majkel, 2010-02-22 03:34:11

Nie spodziewałem się takiego wyniku może powalczymy o mistrzostwo
PORTO ALLEZ

Berni, 2010-02-22 07:50:50

Ja chcę obejrzeć powtórkę tego meczu bo nie jestem w stanie w to uwierzyć, Jeszcze nie powiedzieliśmy ostatniego słowa w walce o mistrza. Forca Porto!!

panasonic92, 2010-02-22 08:30:17

Skrót meczu w bardzo dobrej jakości -> http://meczetv.pl/index.php?ref=1&id_mecz=1590

pavelw, 2010-02-22 08:53:57

Jesteśmy na fali więc mam nadzieje, że po meczu ze Sportingiem nie b będziemy się musieli żegnać się z mistrzostwem. Szkoda ostatniego meczu z Lexioes, ale jest jeszcze szansa, wygrać wszystko i będzie dobrze.

dr_szczecin, 2010-02-22 09:32:01

Smoczki wczoraj pokazały na co ich stać I już są bliżej lidera Teraz cza na Sporting

daikii, 2010-02-22 10:59:13

:) piękny wynik apetyt rośnie przed meczem z Arsenalem czuję że mamy duże szanse awansować. A wcześniej ze Sportingiem Lizbona!!

Bruno Alves, 2010-02-22 17:35:00

Ostatnia szansa na zryw.Pokonaliśmy Bragę,ale jeżeli ma Benfica wygrać ligę to lepiej aby Braga została mistrzem dlatego żal mi trochę tej Bragi,bo dla wielu z tych zawodników to na pewno sezon życia i tylko nielicznym uda się zagrać w lepszych klubach.

schabu, 2010-02-22 22:11:08

Obawiam się, że będzie ciężko dogonić Benficę. Idzie jak burza w tym sezonie, a teraz pokonała Herthę 4:0 w LE.

Futbolówka, 2010-02-24 00:10:23

Futbolówka, Hertha w tym sezonie praktycznie nic nie gra, w bundeslidze są na szarym końcu, więc tak do końca bym się tym nie sugerował. Liczę że Sportingi (Lizbona i Braga) urwą Benfice jakieś pkt i wtedy wszystko rozegra się w bezpośrednim pojedynku na Dragao ;) a jak to się skończy, to chyba nie muszę nikogo tu przekonywać ;D jedyny minus, to że Benfica gra oba te mecze u siebie :/ ale mimo wszystko jestem dobrej myśli! Força Porto!

Majkel, 2010-02-24 00:32:19