FC Porto 5:0 Moreirense FC

W meczu 18 kolejki ligi portugalskiej piłkarze FC Porto w bardzo jednostronnym meczu roznieśli drużynę Moreirense aż pięcioma bramkami. Gole dla drużyny Smoków zdobywali: dwukrotnie Wendell, Evanilson, Galeno oraz Alan Varela.

Pierwsza groźna sytuacja w tym meczu miała miejsce w 8 minucie i od razu została zamieniona na bramkę przez żołnierzy Sergio Conceicao. Wtedy to idealnie dokręcone dośrodkowanie dochodzące od popularnego Chico na długim słupku bramki Kewina zamknął bardzo aktywny w tym meczu Wendell. Kolejną dogodną okazję brazylijski obrońca Smoków miał tuż przed przerwą, kiedy to po przechwycie w polu karnym przeciwnika oddał mocny strzał po ziemi. Przebieg pierwszej połowy nie zwiastował więc, by mecz miał zakończyć się tak wysokim wynikiem.

Pierwszą i jedyną groźną akcję drużyna gości przeprowadziła tuż po gwizdku rozpoczynającym drugą część meczu, jednak strzał Kodisanga nieznacznie minął długi słupek bramki Diogo Costy. Dziesięć minut później Smoki odpowiedziały podobną akcją, ale Joao Mario również nie dokręcił wystarczająco piłki przy uderzeniu przez co nie znalazła ona drogi do bramki. 

FC Porto podwyższyło wynik w 60 minucie, kiedy to po krótkim rozegraniu rzutu rożnego dośrodkowanie Alana Vareli musnął głową Evanilson. Druga bramka pozwoliła piłkarzom Sergio Conceicao na spokojniejszą i bardziej kreatywną grę, czego efekty mogliśmy zobaczyć już niecałe 10 minut później, kiedy Galeno indywidualną akcją i strzałem zza pola karnego zdobył gola na 3:0. w 72 minucie byliśmy świadkami dubletu, jaki na swoim koncie zapisał Wendell, który podanie Joao Mario z bocznego sektora boiska zamienił na bramkę. Wynik meczu w 83 minucie ustanowił Alan Varela, gdy po błędzie bramkarza przeciwnika i przechwycie w środku pola, pokonał Kewina na raty.