Fc Porto 2:1 Juventus

Zaskoczeni? Ja ani troszkę,analizując grę Juve w tym sezonie spodziewałem się takiego wyniku dla wielu ludzi na świecie to zaskoczenie a brawa za grę Porto spływają z całego Piłkarskiego Świata.

Gdzie był Ronaldo w meczu z Porto? W kieszeni Manafy,takim sucharem możemy zacząć opis meczu bo zachwyt nad Prawym obrońcą Porto spływa z każdej strony,Ronaldo został wybrany najgorszym piłkarzem tego meczu razem z Bentancourem,Kulusevskim i Szczęsnym natomiast człowiek który,przysłowiowo schował go do kieszeni został wybrany zawodnikiem kolejki Ligi Mistrzów!

Pierwsze minuty obu połów dla Juve to istna katastrofa,1 minuta meczu i już mamy bramkę na 1:0,strzelcem Taremi który wykorzystał błędne podanie Bentancoura i na wślizgu wpakowal piłkę do bramki.

Co dzialo się dalej? Ataki Smoków,Juve kompletnie bez pomysłu na grę,widać brak formy i presje po stronie Starej Damy,

Mieli to wygrać pewnie lecz było inaczej,w pierwszej połowie poza tą bramką nie dzialo się już nic nadzwyczajnego.

Natomiast klątwa pierwszej minuty została,46 minuta piękna akcja prawą stroną,Manafa wpada w polę karne podaje do Maregi a ten strzałem przy słupku z łatwością pokonuje Wojciecha Szczęsnego i mamy 2:0!

W 51 minucie szansę na bramkę miał Serigio Oliveira,który wszedł w polę karne zamarkował uderzenie i huknął z lewej nogi,lecz tym razem Szczęsny popisał się kapitalną interwencją.

Dalej oglądaliśmy już tylko kilka ciekawych akcji,kilka strzałów na bramkę,ale to Juventus zadał ostatni cios w tym meczu,82 minuta akcja lewą stroną boiska,mocne podanie w głąb pola karnego Rabiota,po piłki dopada Chiesa który fartowanie uderza i pokonuje dosyć dziwnym strzałem Marchesina i mamy 2:1.

I na takim wyniku zakończył się ten mecz,choć pod koniec nie zabrakło Kontrowersji kiedy to Zaidu ciągnął Ronaldo w polu karnym za koszulkę,lecz sędzia nie wskazał na wapno ani nawet nie popatrzył na VAR,oczywiście oburzenie piłkarzy i kibiców Juve bylo wielkie ale tak postanowił zrobić Sędzia tego spotkania Carlos Del Cerro.

Wynik poszedł w świat ! Brawo "Smoki" !