Olympique Marsylia 0:2 Fc Porto

Środowy wieczor był dla Smoków owocny,mecz w ramach Ligi Mistrzów o wyjście z grupy,Porto ma pewną sytuację do wyjścia 9 pkt na koncie po meczu z Olympique Marsylia którą Porto rozbiło 0:2 po bramkach Zaidu Sanusiego oraz Sergio Oliveiry!

Porto ma wyśmienitą sytuację na wyjście z grupy z drugiego miejsca,ponieważ raczej z pierwszego nie uda się wyjść gdyż Manchester City rozbija pokolei każdego rywala w grupie.

Wczorajszy mecz był nieco lepszy niż pierwszy, ponieważ Marsylia sprawiała wrażenie jakby wyciągnęli wnioski z pierwszego meczu,gra była lepsza ale błędy w obronie te same.

W pierwszej połowie przeważała Marsylia,ponieważ atakowali sporo ale na posterunku stał Marchesin dla który wczoraj był jak ściana.

39 minuta rzut rożny po  pierwszym udanym ataku Porto,dośrodkowanie w pole karne mamy duże zamieszanie w którym najlepiej odnajduje się Zaidu, który uderza, bramkarz broni ale na szczęście dobitka była mocniejsza i mamy 0:1.

Druga połowa to również sporo ataków tym razem Porto przeważało w drugiej połowie,niestety były też przykre incydenty drugą żółta kartkę a w rozrachunku czerwoną otrzymał Grujić który brutalnie sfaulował piłkarza Marsylii,Porto musialo grać w 10.

Ale to nie podcięło skrzydeł, bo już w minucie 70 piłkę w pole karnę otrzymuje Marega który zostaje pociągnięty z impetem za koszulke przez Balerdiego,i mamy rzut karny! A Balerdii otrzymuje 2 żołtą kartkę i w rozrachunku czerwoną czyli mamy 10 na 10!

Do rzutu karnego podchodzi Sergio Oliveira, który mierzonym technicznym strzałem pokonuje Mandande i mamy 0:2.

Do końca meczu nie działo się nic szczególnego, jedynie Benedetto z Marsylii pod koniec meczu miał 100 procentowa sytuację ale calkowicie przestrzelił.