Fc Porto 6:1 Moreirense FC

Niesamowity wieczór w Porto! Nie dość że kilka dni temu Porto wywalczyło tytuł Mistrza Portugalii to jeszcze dzisiaj zdemolowało Moreirense aż 6:1

Pierwsza połowa nie wskazywała na to jakoby Porto miało by dzisiaj strzelić 6 bramek bo w pierwszej połowie padły 2 gole z czego 1 dla gości.

Pierwszego gola dla Smoków już w 4 minucie spotkania strzelił Luis Diaz który pokonał bramkarza głową po pięknym dośrodkowaniu z lewej strony od Alexa Tellesa.

Niestety Moreirense nie pozostało dłużne i zapakowało gola w ten sam sposób bo już w 20 minucie spotkania Moreirense zrobiło ten sam schemat zejście do boku wysoki Cross i gol z główki Fabio Abreu.

Pierwsza połowa dłużyła się nic się w niej nie działo kilka strzałów oddały oba zespoły i zeszły do szatni ale już w drugiej połowie sypały się kule z minuguna! 

Bo już w 51 minucie świetną piłkę do Maregi posyła Jesus Corona,Marega pędzi prawym skrzydłem i długim podaniem znajduje tam Otavio który kilkukrotnie próbował wbić piłkę do siatki za 3 próbą w końcu mu się udało! 

56 Minuta  Luiz Diaz nawija bramkarza gości mamy faul! Jest rzut karny do piłki podchodzi oczywiście Alex Telles i pewnie pokonuje bramkarza strzałem w prawy dolny róg bramki mamy 3:1 

61 Minuta faulowany znowu Luiz Diaz który w tym meczu wyglądał cudownie! Sędzia wskazuje na rzut wolny z około 20 metrów,do piłki podchodzi Marega który lutuje pod poprzeczkę bramki i mamy 4:1! 

78 Minuta to pokazł pięknej gry Porto! Uribe do Manafy,Manafa do Mebmby,Memba z powrotem do Uribe który pognał niczym pegaz na prawym skrzydle,Uribe w gąszczu znajduję Otavio który zagrywa do Diaza ten cudownie odgrywa piętą przeszywając dwóch obrońców tam znajduję się Otavio który zagrywa do Soaresa i w ten piękny sposób mamy 5:1 

87 minuta Długie zagranie od Saoresa do Diaza na lewe skrzydło ten niczym Bolt leci w stronę bramki próbuje dryblingu zbiera na siebie 3 obrońców podaje do niekrytego na prawej stronie Otavio ten wbiega w pole karne i podaniem po ziemi posyła piłkę w stronę Diaza który nie trafia w piłkę na szczęśćie obok niego na piłkę nabiegał Soares który po prostu wbija piłkę dobramki mamy 6:1

I w taki sposób kończy się Demolka na Dragao! Porto podnosi Puchar za Mistrzostwo a kibice tego wieczoru ponownie nie pójdą spać! Vamos! 

Jedno z najwyższych domowych zwycięstw w historii FC Porto! ;) Szkoda, że taki mecz i feta przy pustych trybunach :/