Fc Porto 1:3 Bayer Leverkusen

Niestety drużyna Smoków żegna się z obecną edycją Ligi Europy po przegranej aż 1:3 na Swoim terenie

Po pierwszym meczu w którym padł wyniki 1:2 wszystko było jeszcze możliwe ale niestety nasze Smoki pogrzebały swoją szansę już w minucie 10 po świetnym podaniu Havertza piłkę do bramki w łatwy sposób umieścił Alario,pierwsza połowa dla Smoków okazała się jeszcze bardziej  brutalna ponieważ w 29 minucie boisko musiał opuścić najlepszy Strzelec Porto w Lidze Europy Luiz Diaz który na swoim koncie zgromadził 3 bramki i 1 asystę w tych rozgrywkach. Powodem zejścia był drobny uraz, a zmiennikiem okazal się Nakajima który ostatnio został wyróżniony zawodnikiem meczu w spotkaniu z Portimonense.

W pierwszej połowie zobaczyliśmy już tylko ataki Gości oraz kilka żółtych kartek które otrzymali Ze Luis,Sergio Oliveira,Mateus Uribe oraz u Gości Lars Bender.

Druga połowa nie rozpoczęła się zbyt dobrze bo po ataku Porto goście przejęli piłkę i w bardzo szybkim tempie skonstruowali sobie na tyle groźną kontrę że padł gol na 2:0 a strzelcem bramki po dobrym podaniu Havertza był Kerem Demirbay,a 8 minut później padł bardzo podobny gol bo również po kontrze a strzelce tym razem był najlepszy na boisku Havertz który do 2 asyst dopisał sobie bramkę.

Po tym golu mecz stał się bardzo zacięty tym razem Porto wzięło się za odrabianie strat i już w minucie 65 przyniosło to skutki ponieważ Otavio popisał się bardzo ładnym dośrodkowaniem w polę karne, piłka dotarła na głowę Maregi a ten z zimną krwią skierował ją do bramki i mieliśmy już 1:3 wiara powróciła ale na to było już za późno bo skuteczność Smoków nie powalała,były ataki próby ale to nie dało nic,do końca meczu zobaczyliśmy już tylko kilka żołtych kartek dla Smoków oraz czerwoną kartkę którą otrzymał Soares w 85 minucie,Goście również kilka kartek otrzymali ale  ostatecznie mecz skończył się wynikiem 1:3 a Smoki muszą się obejść ze smakiem obok kolejnej rundy Ligi Europy.

Drużyna Bayeru po wygraniu z Porto 5:2 w dwumeczu w następnej rundzie zmierzy się z grupowym rywalem Smoków Glasgow Rangers.

smutne to wszystko... ;(