Moreirense 0:0 FC Porto

FC Porto bezbramkowo zremisowało w 20. kolejce ligi portugalskiej z Moreirense. Jeżeli więc Sporting Lizbona wygra dzisiejszy mecz z Vitorią Guimaraes, wyprzedzi "Smoki" o punkt i będzie samodzielnym liderem. Punkty również straciła Benfika remisując 1:1 z Belenenses.

Sergio Conceicao dokonał pięciu zmian w porównaniu do wyjściowego składu z ostatniego meczu w półfinale Taca da Liga ze Sporingiem Lizbona, a najciekawszą z nich było postawienie na Paulinho od pierwszej minuty. To właśnie Brazylijczyk był bohaterem dwóch ciekawych akcji FC Porto w pierwszej połowie. Najpierw ładnie podał do Aboubakara, który nie trafił w dobrej sytuacji w światło bramki, a później sam spróbował uderzenia z dystansu jednak piłka pofrunęła nad poprzeczką. W 40 minucie "Smoki" bardzo ładnie rozegrały rzut wolny lecz niestety Brahimi w świetnej sytuacji nie trafił w piłkę. Gola do szatni mógł zdobyć jeszcze Oliver Torres jednak bramkarz gospodarzy w kapitalny sposób uchronił swoją drużynę przed utratą gola. Druga połowa rozpoczęła się od naporu gości. W 50 minucie pięknym strzałem z rzutu wolnego popisał się Telles jednak jeszcze lepszą robinsonadą popisał się Jhonatan parując piłkę na słupek i poprzeczkę. Przed pustą bramką wówczas pojawił się Felipe lecz nie zdołał dobić piłki ponieważ w niewiarygodny sposób zainterweniował Ruben Lima. Kolejnymi dobrymi okazjami na gole były główki wpuszczonego z ławki rezerwowych Tiquinho Soaresa w 69 i 74 minucie. W 94 minucie piłkę do siatki zdołał w końcu skierować Waris Majeed jednak po chwili sędzia odgwizdał pozycję spaloną. Warto dodać, że po raz kolejny jest była to kontrowersyjna decyzja na niekrzoyść FC Porto w tym sezonie...

Kolejny mecz ligowy w sobotę o 21:30, a przeciwnikiem na Estadio do Dragao będzie Sporting Braga, który zajmuje 4 miejsce w tabeli, a swój wczorajszy mecz wygrał 2:0 z Desportivo das Aves.