Grad goli! FC Porto vs Rio Ave 4:2

Aż sześć goli padło w sobotni wieczór na Estadio do Dragao. Mecz ten był szczególny dla opiekuna przyjezdnych, Luisa Castro, który przez dziesięć lat był związany z FC Porto głównie jako koordynator do spraw szkolenia oraz trener drużyny rezerw. W spotkaniu osiemnastej kolejki ligi NOS “Smoki” po bramkach Felipe, Marcano, Danilo Pereiry i Rui Pedro pokonały Rio Ave 4:2 i utrzymały drugie miejsce w tabeli, tracąc do Benfiki cztery oczka.

FC Porto nie bez kłopotów pokonało Rio Ave. Prowadzenie w 18. minucie dał strzałem głową Felipe. Cztery minuty później podwyższyć wynik mógł Diogo Jota, ale jego strzał trafił w poprzeczkę. W 35. minucie po błędzie Ikera Casillasa, piłkę w siatce umieścił napastnik gości Helder Guedes.

Cztery minuty po wznowieniu gry przeciwnika w polu karnym faulował zastępujący Maxiego Pereirę na prawej obronie Miguel Layun. Jedenastkę na gola zamienił były wychowanek Benfiki, Roderick Miranda. W 55. minucie do remisu doprowadził strzałem głową Ivan Marcano, który wykorzystał dośrodkowanie z rzutu wolnego. Drugie prowadzenie w meczu FC Porto objęło w 62. minucie za sprawą Danilo Pereiry. “Smoki” po raz trzeci zdobyły gola po stałym fragmencie, a przy wszystkich trzech asystował lewy obrońca Alex Telles. Końcowy rezultat ustalił w 88. minucie Rui Pedro po asyście Joao Teixeiry, który sześć minut wcześniej zmienił na boisku Olivera Torresa.

Dzięki temu zwycięstwu FC Porto utrzymało drugie miejsce tracąc do Benfiki cztery punkty i mając pięć oczek przewagi nad SC Bragą. W sobotę 28 stycznia “Smoki” zagrają na wyjeździe z Estoril Praia.