"Smoki" walczą z Barceloną o Vietto

Bardzo ciekawe informacje podała gazeta "Diário de Notícias", zdaniem której FC Porto zagięło parol na Luciano Vietto z Atletico Madryt i jest w stanie spełnić wymagania finansowe hiszpańskiego klubu, jednak całej sytuacji przygląda się również FC Barcelona, która może skomplikować ewentualny transfer do Portugalii.

Cała transakcja nie będzie prosta w realizacji, gdyż Atletico żąda za swojego zawodnika aż 23 mln euro. Mimo wszystko "Smoki" są w stanie spełnić te wymagania, jednak zawodnik znajduje się również na celowniku FC Barcelony, która z kolei nie jest skłonna do wydania 23 mln euro.

Gazeta podaje, że negocjacje są w toku, gdyż sam zawodnik chce opuścić klub w poszukiwaniu regularniejszej gry. Źródło podaje, że Vietto jest skłonny do pozostania w Hiszpanii, gdyż ma już za sobą przygodę w dwóch klubach z tego kraju: Villarreal i właśnie Atletico Madryt. Atutem FC Porto ma być osoba trenera Nuno Espirito Santo, z którym Vietto mierzył się w ciągu ostatnich dwóch latach, gdy ten był trenerem Valencii. Nowy trener "Smoków" wskazał Vietto jako idealnego kandydata do napadu FC Porto, a Pinto da Costa bez wahania przystąpił do negocjacji.

Porto w ostatecznym rachunku ma jednak nadzieję, że uda się pokonać Barcelonę i przekonać zawodnika, a także przekonać Atletico do obniżenia kwoty poniżej 20 mln euro. Pomimo poważnego zainteresowania, FC Porto nie zamierza zbyt długo czekać na decyzję, gdyż ma w zanadrzu innych kandydatów na nową '9' klubu.

"Diário de Notícias" sugeruje, że FC Porto jest również otwarte na sprzedaż Vincenta Aboubakara. Kilkanaście dni temu ten zawodnik był bliski transferu do Chin, jednak ostatecznie temat upadł.

Temat transferu Olivera wciąż powraca

FC Porto negocjuje transfer Vietto, ale nie tylko. "Diário de Notícias" podaje, że temat transferu Olivera Torresa nadal jest omawiany. "Smoki" wypożyczyły tego zawodnika dwa lata temu i po bardzo udanym sezonie wrócił on do Atletico. Rok temu portugalski klub chciał ponownie pozyskać Olivera, lecz wtedy Diego Simeone powiedział, że liczy na tego zawodnika. Teraz sytuacja się powtarza, ale trener Atletico tym razem jest skłonny do sprzedaży swojego zawodnika.

Zdaniem mediów pod koniec czerwca "Smoki" skontaktowały się z Atletico w sprawie Olivera i usłyszały, że w grę wchodzi jedynie sprzedaż definitywna. FC Porto jest skłonne kupić piłkarza, jednak jedyne co przeraża włodarzy portugalskiego klubu, to pensja Hiszpana. Oliver obecnie zarabia 4 mln euro za sezon, a biało-niebiescy nie mogą sobie pozwolić na taki wydatek. W tym momencie cała sprawa się komplikuje, chyba że Atletico zgodziłoby się ponieść część kosztów wynagrodzenia podobnie jak ma to miejsce w przypadku Iker Casillasa, który przyszedł z Realu Madryt.

Wczoraj strzelił gola z Numancią, a Atletico wygrało 2:0. Gość jest dobry i perspektywiczny jednak wolałbym Calleriego, który jest przeze mnie tak mile widziany w Porto jak byłby Raul Jimenez...