Sparing: PSV Eindhoven - FC Porto 3:0

FC Porto poniosło pierwszą porażkę w przedsezonowych sparingach. W ramach turnieju FOX Sports Cup, "Smoki" zmierzyły się z dwukrotnym mistrzem Holandii z rzędu - PSV Eindhoven i musiały uznać jego wyższość, przegrywając aż 0:3.

Nuno Espirito Santo tym razem zdecydował się wystawić wszystkich trzech nowych zawodników w pierwszym składzie: Felipe, Joao Teixeirę oraz Alexa Tellesa. Ponadto w podstawowej '11' zagrał rónież Otavio, który wrócił z wypożyczenia, a skład uzupełnili: Jose Sa, Maxi, Marcano, Evandro, Herrera, Corona i Andre Silva. Zdecydowanie lepiej w to spotkanie wszedł klub z Portugalii, jednak nie potrafił sobie stworzyć dogodnych sytuacji. Właściwie jedyną dobrą sytuacją w pierwszej połowie "Smoków" był strzał z głowy Marcano, ale świetną interwencją popisał się Zoet. Mistrz Holandii był bardziej konkretny. Najpierw w 23. minucie wykorzystał błąd Felipe, który źle wybił piłkę i po dośrodkowaniu z lewej strony, Propper płaskim strzałem pokonał Jose Sa, a w 34. minucie Felipe posłał piłkę do własnej siatki.

Od początku drugiej połowy Nuno zdecydował się zamienić Evandro na Rubena Nevesa i ponownie to "Smoki" przeważały, jednak podobnie jak w pierwszej połowie nic z tego nie wynikało. PSV starało się kontratakować. W 73. minucie trener wymienił pozostałych zawodników z pola, a na boisko weszli: Varela, Reyes, Chidozie, Layun, Josue, Andre Andre, Hernani, Brahimi oraz Aboubakar. Ci zawodnicy nie weszli dobrze w mecz, gdyż już 3. minuty później PSV strzelił kolejną bramkę.Nu

Nuno Espirito Santo w tym spotkaniu nie skorzystał z dwóch bramkarz: Casillasa, Andresa Fernandez, który podobno jest bliski transferu do Villarreal, wracającego po kontuzji Bueno oraz z Quintero i Martinsa Indi. Dla Holendra jest to już drugi mecz z rzędu, w którym nawet nie wchodzi z ławki. Martins Indi najprawdopodobniej przegrał rywalizację o skład i już niedługo opuści klub.

W ciągu trzech dni PSV dwukrotnie grało z portugalskimi ekipami. Najpierw, 18 lipca rozgromili Sporting wygrywając 5:0, a wczoraj upokorzyło również FC Porto. Teraz PSV zagra za 2 dni z West Bromem o zwycięstwo w turnieju, gdyż angielski klub pokonał Vitesse 2:1. Z kolei "Smoki" zmierzą się w meczu pocieszenia właśnie z organizatorem turnieju - Vitesse Arhnem.