Feghouli zastąpi Brahimiego?

Dzisiejsze wydanie "O Jogo" podaje, że Yacine Brahimi może być jednym z pierwszych zawodników, który tego lata opuści FC Porto. Dziennik informuje, że Algierczyk znajduje się na celowniku m.in. Chelsea, Liverpoolu, Milanu czy Wolfsburga, a FC Porto wyceniło swojego skrzydłowego na 30 mln euro.

Co prawda klauzula wypowiedzenia w kontrakcie Brahimiego jest o połowę wyższa, ale z uwagi na nieudany poprzedni sezon, "Smoki" są zmuszone do obniżenia swoich wymagań. Algierczyk ma wielu zalotników i najprawdopodobniej nie zobaczymy go już w biało-niebieskiej koszulce.

"O Jogo" podaje, że następcą Brahimiego może być jego rodak Sofiane Feghouli. 26-letni zawodnik jest obecnie bez klubu, po tym jak wygasł jego kontrakt z Valencią. Dodatkowo osoba Nuno Espirito Santo może ułatwić negocjacje pomiędzy klubem a zawodnikiem, gdyż obaj panowie dobrze się dogadywali w barwach "Nietoperzy". FC Porto jednak nie jest osamotnione, gdyż skrzydłowym interesuje się również West Ham oraz Fenerbahce.

Sofiane Feghouli jest wychowankiem Grenoble. Urodził się 26 grudnia 1989 roku w Levallois-Perret. Do Valencii trafił przed sezonem 2009/10. Jest on reprezentantem Algierii, ale posiada również obywatelstwo francuskie.

	M	BR
Valencia	202	31
Almería	10	2
Grenoble	63	3
Razem	275	36

Czemu nie :D Jest dobry bardzo idealny dla Porto :p 26 lat za darmo xd

Jest trochę problematyczny i niesystematyczny taki Brahimi jeśli chodzi o grę nigdy nic nie wiadomo. Patrząc jednak na to, że ma 26 lat i nie trzeba płacić ani grosza to czemu nie, jeśli tylko kontrakt bd rozsądny bo jak trzeba bd płacić kosmiczne tygodniówki to wole młodego i perspektywicznego.

Ze skrzydłowymi licho stoimy bo Brahimi i mam nadzieję Varela wylecą tak samo z chęcią bym odesłał z biletem w jedną stronę nieważne gdzie Marege i zostanie nam tylko Corona, który jak wiadomo raz dobrze raz źle niewiadomo co to będzie. Mam nadzieję, że z powrotem ściągniemy Hernaniego i Ricardo Pereire do siebie i swoje szanse dostanie Ismael Diaz.

Jeżeli Ricardo Pereira i Hernani wrócą do kadry przy wsparciu Diaza to tylko jeden skrzydłowy nam potrzebny do szczęścia, a jak nie no to dopiero poważne zakupy czekają.