FC Porto ma alternatywy dla Bruno Alvesa

W ostatnich tygodniach często z FC Porto był łączony doświadczony obrońca, a także wychowanek i były kapitan ekipy "Smoków" - Bruno Alves. Teraz wiemy już, że 35-latek nie dołączy do swojego macierzystego klubu, gdyż podpisał dwuletni kontrakt z beniaminekiem Serie A - Cagliari. Jednak zarząd FC Porto się nie martwi, gdyż na swojej liście ma inne alternatywy. 

Według tego co podają media, priorytetem nadal pozostaje Felipe z Corinthians. Wcześniej "O Jogo" podało, że zawodnik podpiszę kontrakt na początku czerwca. Teraz ta sama gazeta twierdzi, że nastąpi to dopiero pierwszego lipca, gdyż "Smoki" chciałby, aby ten transfer wszedł w koszty zespołu dopiero na kolejny rok budżetowy.

Drugim środkowym obrońcą, który często jest łączony z FC Porto jest Gustavo Gomez z Lanus. Media podały już, że argentyński klub żąda za swojego zawodnika 8 mln euro, a agent zawodnika w wywiadzie z gazetą "O Jogo" powiedział, że nie ma żadnego wymarzonego kierunku i trafi do klubu, który zaoferuje najwięcej. 

"Valencia, Boca Juniors i FC Porto zaoferowały najwyższą cenę. Nazwa klubu nas nie interesuje." - zaczął od stwierdzenia Nicolás Russo, agent zawodnika.

"Nie ma żadnego ciśnienia, aby trafił do Portugalii. Nie mogę powiedzieć czy to sześć, siedem czy osiem milionów, a może i jeszcze więcej" - dodał. 

Zdaniem "O Jogo" pewne jest jedno. FC Porto latem kupi dwóch środkowych obrońców, gdyż spośród trójki obecnych centralnych defensorów: Marcano, Martins Indi i Chidozie zostanie w klubie maksymalnie dwóch. 

Jak dla mnie to zarówno Marcano jak i Indi powinni wylecieć i zostałby nam tylko Chidozie i tak byłoby najlepiej.

Marcano to jak każdy wie jest nieporozumienie zawodnik stary, wcale nie porywający, a i popełniający błędy żaden lider defensywy jakim był u nas wcześniej Mangala i bd długo ubolewał nad tym, że wtedy go straciliśmy ale chociaż kasa dobra była.

Poza reliktem Lopeteguiego w postaci Marcano to i Indi był kompletnym niewypałem... Na początku swojej przygody to jak przypomnę sobie co wyprawiał to mam dość... Istny horror i chaos w obronie w jego wykonaniu... Potem przez krótki czas miał wzlot, a potem ustabilizował się na poziomie bardzo średnim nie jest to obrońca na miarę FC Porto i chyba nigdy nie bd bo jakby miało coś z niego wyjść to by było.

Kupmy wreszcie obrońcę, która umie grać głową bo w tym zespole prawie nikt nie posiada takiej umiejętności... Jedynie Danilo i Abu wiedzą jak wykorzystać wysokie piłki bo reszta to już nie ogarnia tego i na pałę wybije jak piłka spadnie na łepetyne. A ile też Indi zepsuł piłek pod bramką przeciwnika i to nawet 100% sytuacji nie bd wspominał. Obrońca powinien też być zagrożeniem pod bramką przeciwnika przy stałych fragmentach, a nasi to jedyne co robili to ściągali uwagę bo ktoś ich musiał pokryć...