Oficjalnie: Nuno Espirito Santo nowym trenerem!

Punktualnie o 20:00 czasu polskiego na Estadio do Dragao odbyła się konferencja prasowa, na której przedstawiony został nowy trener FC Porto. Jose Peseiro zastąpił były piłkarz “Smoków”, a ostatnio opiekun Valencii CF, Nuno Espirito Santo.

W oświadczeniu przesłanym do Komisji Rynku Papierów Wartościowych (CMVM), FC Porto poinformowało, że nowy trener podpisał z klubem dwuletni kontrakt (do 2018 roku). W sztabie szkoleniowym pozostanie Rui Barros, a dołączą do niego Rui Barbosa (były trener bramkarzy w Rio Ave), Rui Silva i Antonio Dias.

Komunikat

“Futebol Clube do Porto - Futebol, SAD, zgodnie z artykułem 248 pkt 1 Kodeksu Rynku Papierów Wartościowych, informuje, że klub osiągnął porozumienie z Nuno Espirito Santo w sprawie zawarcia umowy o pracę jako trener pierwszego zespołu piłki nożnej w sezonie 2016/2017 i 2017/2018.

Rada Dyrektorów
Porto, 1 czerwca 2016”

... Niecenzuralne słowo już na dzień dobry tej wypowiedzi mi się ciśnie... Nic nie nauczyli się i żadnych wniosków nie wyciągnęli z poprzednich historii najpierw na dzień dobry kontrakt na dłuższy okres dostaje Lopetegui, następnie tak samo Peseiro dostaje 1.5 roku, a siedzi niecałe pół, a teraz Niuniek też na start od razu kontrakt na 2 lata. I zaraz się okaże, że pensje pobiera w klubie 4 trenerów bo żaden się nie sprawdził i trzeba było szukać kolejnych pół środków do ratowania klubu i zatrudniać nowego trenera... To co się dzieje to jest kompletne nieporozumienie.

Doświadczenie też porażające jako trener zespołu to tylko Rio Ave i Valencia...

45% zwycięstw
23% remisów
31% porażek

statystyki w Rio Ave 79 meczy 32-17-30 a w Valencii 62 spotkania 32-16-14 i 1.68 gola na mecz przy 0.97 straconych... Furory to nie robi... Do tego strasznie kombinowanie z taktyką... to 4-3-3 a tu 4-1-4-1 no na prawdę bd wesoło...

Niestety trzeba bd z tym żyć i oby tylko nie było gorzej bo na obecną chwilę to nie zmierza Porto w dobrym kierunku, a kolejne decyzję są co raz bardziej absurdalne i nie zrozumiałe. Lopetegui, Peseiro, a teraz Niuniek, który po Valencii nie był łakomym kąskiem bo kolorowo to nie wyglądało jak odchodził, a teraz dostaje nas...

Wybór trenera już za nami, a teraz wcale mniej ciekawie się nie robi ponieważ już za miesiąc zacznie się karuzela transferowa, która z Niunkiem i sterującym nim Mendesem, a także jakże hucznie zapowiadaną rewolucją przez PdC może dopiero okazać się wisienka na torcie. Obyśmy tylko się nie chwytali za głowę widząc to co się będzie działo.

Powodzenia...

Akurat o tej porze przelatywałam nad stadionem :D
Nie popieram tego wyboru, ale cóż, powodzenia!