Rio Ave - FC Porto 1:3

Mimo fatalnego początku, to w dużej mierze dzięki lepszej drugiej połowie “Smoki” wywiozły z Estadio dos Arcos trzy punkty. Gole w tym meczu dla FC Porto strzelali Miguel Layun, Sergio Oliveira i Silvestre Varela. Honorowe trafienie dla Rio Ave zdobył dobrze znany fanom FC Porto Helder Postiga.

Mecz zdecydowanie lepiej rozpoczęli gospodarze. W 5. minucie piłkę w pobliżu środka pola Yacine Brahimiemu odebrał Kuca, który odegrał do Heldera Postigi, a ten pięknym strzałem zza pola karnego nie dał najmniejszych szans na obronę Heltonowi. Wyrównanie nastąpiło kwadrans później. W polu karnym sfaulowany został Andre Silva i arbiter główny musiał wskazać na jedenasty metr. Rzut karny na gola zamienił najlepszy asystent ligi, Miguel Layun.

Po zmianie stron w 57. minucie “Smoki” wyszły na prowadzenie. Piłkę z rzutu rożnego dogrywał Miguel Layun, co prawda obrońca Rio Ave wybił ją poza pole karne, ale tam dopadł do niej Sergio Oliveira, który potężną bombą pokonał golkipera gospodarzy, Cassio. Wynik w 87. minucie ustalił Silvestre Varela, który wykorzystał w tempo dograną piłkę w pole karne przez Maxiego Pereirę.

W niedzielę 15 maja FC Porto w ostatniej kolejce ligi NOS zmierzy się u siebie w derbach Porto z Boavistą. To będzie ostatni sprawdzian przed finałem Pucharu Portugalii, który rozegrany zostanie 22 maja na Estadio Jamor, a rywalem będzie SC Braga.