Casillas nie odejdzie do MLS

Iker Casillas wielokrotnie wspominał, że chce wypełnić swój kontrakt z FC Porto, a prezydent Pinto da Costa przyznał, że jest gotowy na przedłużenie współpracy z Hiszpanem. Wobec tego milkną echa przenosin do USA.

David Beckham już dawno powiesił buty na kołku, ale to nie znaczy, że nie angażuje się w sprawy związane z futbolem. Według różnych doniesień były reprezentant Anglii przygotowuje się do uruchomienia zespołu w Miami. Jeżeli zakończone zostaną negocjacje dotyczące stadionu i finansowania, to nowa drużyna mogłaby przyłączyć się do MLS w 2018 roku. Jednym ze wzmocnień miałby być Iker Casillas. Za pośrednictwem swojego profilu na Facebooku Hiszpan stanowczo zaprzeczył tym informacjom.

- Znajomy zapytał mnie, czy odchodzę do Miami i odpowiedziałem oczywiście, że nie. Zostałem przyjęty bardzo ciepło i jestem tutaj szczęśliwy - powiedział Iker Casillas.

Gazeta “A Bola” twierdzi, że na stole znajduje się umowa na dwa lata, według której Iker Casillas miałby zarobić 8 milionów euro za sezon i plus pieniądze z praw do wizerunku. Kontrakt wychowanka Realu Madryt z FC Porto obowiązuje do 2017 roku, ale prezydent “Smoków” Pinto da Costa już zapowiedział, że będzie chciał ją przedłużyć.