W 25. kolejce ligi NOS, FC Porto uległo Sportingowi Braga aż 1:3. "Smoki" po raz kolejny bardzo utrudniły sobie drogę do zdobycia mistrzostwa kraju. Na 9 kolejek przed końcem sezonu strata do Benfiki Lizbona wynosi aż 6 punktów.
"Smoki" bardzo dobrze rozpoczęły to spotkanie, czego efektem były dwie groźne sytuacje w pierwszych 25 minutach gry. Najpierw, w 6. minucie po dośrodkowaniu Andre Andre strzał oddał Suk, jednak fenomenalnie interweniował bramkarz Bragi - Marafona. W 15. minucie arbiter powinien podyktować rzut karny dla FC Porto za faul Ricardo Ferreiry na Suku, jednak sędzia tego spotkania podjął inną decyzję. Z kolei w 24. minucie Brahimi był bliski strzelenia bramki z rzutu wolnego, lecz piłka trafiła tylko w słupek. Gospodarze odpowiedzieli w 34. minucie i byli bardzo blisko wyrównania. Po kontrze Ahmed Hassan znalazł się w sytuacji sam na sam z Casillasem i posłał wcinkę nad golkiperem, ale futbolówka trafiła tylko w słupek, a później pod nogi Rafy Silvy. Reprezentant Portugalii również oddał strzał, ale ofiarnie interweniujący Maxi zapobiegł stracie gola. Ostatni strzał w tej akcji oddał ponownie Hassan, lecz tę próbę również zablokowali goście. Na domiar złego, po chwili na trybuny został odesłany trener FC Porto, Jose Peseiro, który zbyt żywiołowo reagował na decyzje arbitra.
W drugiej połowie praktycznie nic się nie działo, aż do 71. minuty, gdy po dośrodkowaniu Djavana fatalny błąd popełnił Marcano i piłka spadła pod nogi Hassana. Reprezentant Egiptu nie miał problemów z pokonaniem Casillasa i było 1:0 dla gospodarzy. 10 minut później wynik mógł podwyższyć Rafa Silva, ale trafił jedynie w słupek. "Smoki" wyrównały w 85. minucie. Brahimi dośrodkował w pole karne, gdzie Herrera uniknął spalonego, jednak Meksykanin trafił we wracającego Boly'ego. Piłka trafiła na głowę Maxiego Pereiry, który posłał ją do pustej bramki. "Smoki" rzuciły się do ataku, aby objąć prowadzenie, lecz zostały skarcone. W 89. minucie Djavan popędził lewą stroną i wyłożył piłkę do osamotnionego Rafy Silvy, który posłał futbolówkę do pustej bramki. 2 minuty później czerwoną kartkę za drugą żółtą otrzymał Martins Indi, który taktycznie sfaulował Aarona. Z kolei w 93. minucie Alan wykorzystał fatalne wyjście Casillasa i z 30 metrów posłał piłkę do pustej bramki.
Ciekawostki:
Autor: umbro122, 2016-03-07 17:01:20
Ależ fatalnie gra to Porto... Jeżeli chodzi o Casillasa o którym dosyć głośno to również spodziewałem się więcej... Często popełnia proste błędy, a wczorajszy popis to już w ogóle :( 1 znakomity mecz z Benfiką i obroniony karny z Tondelą w końcówce spotkania nie zamarzą jego marnego całokształtu w bramce Smoków. Przychodził do Porto jako legenda, bramkarz ze światowej czołówki do której już niestety nie należy... Buffon pokazuje, że jakoś jednak na stare lata da się być "kozakiem" :P Ogólna postawa FCP nie jest rzecz jasna tylko i wyłącznie jego winą jednak jeżeli w jego miejsce postawiono by Heltona lub Kieszka ;), to z pewnością nie byłoby jakiejś różnicy.
pawcyk27, 2016-03-07 19:22:53
Dajcie spokój to co Porto wyprawia to woła o pomstę do nieba! Po obiecującej pierwszej połowie kompletne dno zaprezentowali. Nie odwracam się od tego klubu i nigdy tego nie zrobię, ale szczerze trzeba napisać, że sytuacja jest mocno kryzysowa. Zmiany i zmiany inaczej nie będzie nic z tego.
smokx, 2016-03-07 22:14:52
Oglądałem tylko pierwszą połowę i patrząc przez jej pryzmat, to nie wyglądało to najgorzej, ale jak zawsze w naszym przypadku, wszystko zweryfikowała druga część. To, co w ostatnim czasie wyprawia zarząd jest poniżej krytyki. Julen Lopetegui nie miał koncepcji na zespół, przychodzi Jose Peseiro i to samo się dzieje. Nie rozumiem, jak można przyjść do klubu w trakcie okna transferowego i nie dokonać znaczących wzmocnień. Czyżby Peseiro miał nałożony kaganiec?
To, że ten sezon jest na dla nas stracony, wiadomo od dłuższego czasu. Najgorsze jest to, że klub jest ślepy na statystyki, dyspozycję zespołu i porażki upatruje w sędziach i innych rzeczach. Wczoraj w codziennej cyfrowej gazetce “Dragoes Diaro” skrytykowano Carlosa Xistrę za przyznanie czerwonej kartki Bruno Martinsowi Indi. Czy kartka była słuszna, czy nie, nie jest w tym momencie istotne, ale nie możemy ciągle obwiniać kogoś za nasze porażki. Kiedyś to była domena Benfiki, która lamentowała na sędziów i inne instytucje, a teraz najwyraźniej my przejęliśmy pałeczkę. Smutny widok.
domi, 2016-03-08 18:15:27
Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.
6. kolejka ligi portugalskiej | ||
![]() | vs | ![]() |
Rió Ave FC | - | FC Porto |
0 : 3 | ||
2025-09-19, 21:15 Estádio do Rio Ave FC (Vila do Conde) | ||
(tak typowaliśmy) |
1. kolejka Ligi Europy | ||
![]() | vs | ![]() |
Red Bull Salzburg | - | FC Porto |
Typuj wynik meczu | ||
2025-09-25, 21:00 Red Bull Arena Salzburg (Salzburg, Austria) |
Drużyna | M | Pkt. | |
1 | FC Porto | 6 | 18 |
2 | Sporting CP | 5 | 12 |
Moreirense FC | 5 | 12 | |
4 | Benfica Lizbona | 4 | 10 |
FC Famalicão | 5 | 10 | |
Gil Vicente FC | 5 | 10 | |
7 | SC Braga | 5 | 8 |
8 | Vitoria Guimarães SC | 5 | 7 |
9 | Casa Pia AC | 5 | 6 |
10 | GD Estoril Praia | 5 | 5 |
CD Santa Clara | 5 | 5 | |
FC Arouca | 5 | 5 | |
13 | FC Alverca | 5 | 4 |
Nacional Madeira | 5 | 4 | |
15 | Estrela Amadora | 5 | 3 |
Rió Ave FC | 5 | 3 | |
17 | AFS | 5 | 1 |
CD Tondela | 5 | 1 |