Fiasko z transferu Nélsona Monte; trzy wzmocnienia drużyny B

“Już był w ogródku, już witał się z gąską” - tak można podsumować sagę związaną z Nélsonem Monte. Okazuje się, że transfer nie doszedł do skutku, a “kością niezgody” był Andre Silva. Drużyna B w ostatnim dniu wzmocniła się trzema piłkarzami.

Wieczorem wszystko wydawało się jasne. Największe media w Portugalii zgodnie informowały o przenosinach Nélsona Monte z Rio Ave do FC Porto. Czas mijał, a transfer nie został potwierdzony. Szczegóły odsłonił dziennik “Record”, który dowiedział się, że Porto w ostatniej chwili postanowiło zerwać negocjacje. Rio Ave chcąc uszczknąć coś więcej z tego transferu, chciało wypożyczyć Andre Silvę. “Smoki” nie chciały o tym słyszeć i rozmowy ostatecznie zostały unieważnione.

W ostatni dzień okna transferowego trzej gracze zasilili szeregi FC Porto B. Są to Nassim Zitouni (więcej tutaj), Erik Palmer Brown i Haykeul Chikhaoui. Amerykanin został do końca sezonu wypożyczony ze Sporting Kansas City. Co ciekawe według “Sport Illustrated” dwa lata temu Juventus Turyn chciał zapłacić za niego milion dolarów (900 tysięcy euro), ale klub nie przystał na te warunki. Tunezyjczyk przechodzi z Sochaux i podpisał umowę do 2018 roku. Jego kontrakt z francuskim klubem miał skończyć się w czerwcu, ale “Smoki” chcąc mieć go już teraz, zgodziły się przelać niewielką kwotę.