Pinto da Costa o Aboubakarze, Torresie i Carrillo

Podczas odbywającego się w Porto festiwalu win, prezydent FC Porto Pinto da Costa poproszony o udzielenie wywiadu, podzielił się kilkoma smaczkami, m.in. propozycją dotyczącą Vicenta Aboubakara czy transferem Andre Carrillo ze Sportingu do Benfiki.

Pinto da Costa ujawnił w piątek, że FC Porto tego samego dnia odrzuciło ofertę przysłaną przez angielski klub, a dotyczyła ona sprzedaży napastnika Vicenta Aboubakara.

- Teraz jestem przekonany, że nie będzie żadnego przyjścia lub odejścia, choć dziś otrzymaliśmy ofertę z Anglii za Aboubakara, którą natychmiast odrzuciliśmy. Zespół jest kompletny i nie myślimy o zmianach.

Kolejne pytanie odnosiło się do zainteresowania klubu Oliverem Torresem z Atletico Madryt. Prezydent przyznał, że dobrze wspomina młodego Hiszpana, ale w tej chwili nie ma szans na jego powrót.

- Nie było to prawdą. Oliver to piłkarz, który grał tutaj i dobrze go wspominam, ale w tym momencie nie ma szans, by do nas wrócił. Kim się interesujemy? Podobają mi się również Messi, Iniesta i Neymar ...

Szef FC Porto odniósł się także do pierwszych wypowiedzi Julena Lopetegui po opuszczeniu klubu.

- To był trener, którego wyniki były znane. Darzymy siebie szacunkiem, ale nie chcę mówić nic na temat tego, co powiedział.

W piątek dowiedzieliśmy się, że Andre Carrillo odchodzi ze Sportingu Lizbona i przechodzi do rywala zza miedzy, czyli do Benfiki. Oczywiście Pinto da Costa został poproszony o ustosunkowanie się do tej wiadomości.

- Nie interesuje mnie nic oprócz Porto. Nie martwię się problemami innych. Jeszcze wczoraj dostałem telefon do domu z ostrzeżeniem, że Carrillo podpisze umowę z Benficą, a ja zapytałem, czy FC Porto było nim zainteresowane. Nie chcę wiedzieć co robią inni. Jeśli chciał podpisać kontrakt z Benficą, to bardzo dobrze.

Messi, Iniesta i Neymar? A Lewandowski i Ronaldo to co? :P

Szkoda, że nie interesuje go emerytura...