Maccabi Tel Awiw – FC Porto 1:3

FC Porto pokonało Maccabi Tel Awiw 3:1 w 4. kolejce Ligi Mistrzów i nadal jest na pierwszym miejscu w tabeli. Gole dla Smoków strzelili Cristian Tello, Andre Andre i Miguel Layun. Honorowe trafienie z rzutu karnego dla gospodarzy zanotował Eran Zahavi. W drugim meczu grupy G Chelsea pokonała 2:1 Dynamo Kijów. 

Smoki zgodnie z oczekiwaniami kibiców wywiozły z Izraela komplet punktów i są coraz bliżej awansu do kolejnej fazy Champions League. Porto od razu narzuciło swój styl gry i dość szybko objęło prowadzenie. W 19. minucie Cristian Tello skutecznie wykończył akcję i pewnie pokonał bramkarza Maccabi. Chwilę później wynik mógł podwyższyć Aboubakar, jednak piłka po jego strzale minęła słupek. Pierwsza część spotkania zakończyła się skromnym prowadzeniem ekipy z Dragao, ale kolejne gole wisiały w powietrzu.

Tuż po przerwie FC Porto wygrywało już 2:0, a na listę strzelców wpisał się Andre Andre. Portugalczyk pokonał Rajkovicia głową wykorzystując dośrodkowanie Maxiego Pereiry. Podopieczni Julena Lopetegui nie spoczęli na laurach i starali się podwyższyć wynik. Udało się tego dokonać w 72. minucie, kiedy to Miguel Layun posłał futbolówkę do siatki. Po chwili piłkę z bramki musiał wyciągać Iker Casillas, a pokonał go z rzutu karnego Eran Zahavi. Było to pierwsze trafienie Maccabi w Lidze Mistrzów.

Kolejny mecz FC Porto w ramach Champions League odbędzie się 24 listopada. Na Estadio do Dragao zawita Dynamo Kijów. 

4 listopada 2015, godz. 20:45 - Hajfa (Sammy Ofer Stadium)

Maccabi Tel-Awiw 1-3 FC Porto 
Bramki: Eran Zahavi 75 (k) - Cristian Tello 19, André André 49, Miguel Layún 72

Maccabi: 95. Predrag Rajković - 18. Eitan Tibi, 31. Carlos García, 26. Tal Ben Haim I, 20. Omri Ben Harush (46, 9. Eden Ben Basat) - 28. Gil Vermouth (46, 24. Nikola Mitrović), 11. Tal Ben Haim II, 6. Gal Alberman, 42. Dor Peretz (82, 40. Nosa Igiebor), 22. Avi Rikan - 7. Eran Zahavi.

Porto: 12. Iker Casillas - 2. Maxi Pereira, 3. Bruno Martins Indi, 5. Iván Marcano, 21. Miguel Layún - 22. Danilo Pereira, 11. Cristian Tello (76, 7. Silvestre Varela), 15. Evandro (62, 16. Héctor Herrera), 6. Rúben Neves, 20. André André (89, 25. Gianelli Imbula) - 9. Vincent Aboubakar.

żółte kartki: Ben Haim II, Ben Harush - Pereira.

sędziował: Anastássios Sidirópoulos (Grecja).

Pięknie ! FC Porto, FC Barcelona, Real Madryt, Zenit i Juventus. To drużyny, które w tegorocznej LM jeszcze nie przegrały. Fajnie, że Layun strzelił swojego pierwszego gola w FC Porto. W ostatnich meczach wymiatał i ta bramka się mu należała.

Teraz wygrać z Dynamo bądź zremisować i awans pewny ! ;)

Ja myślę, że awans to już mamy w kieszeni. Fajnie wyprzedzać Chelsea hehe.

Teraz tylko wygrać z Dynamem i liczyć na remis z Chelsea tymczasem, że The Blues grają w kratkę.

Trzeba postawić kropkę nad i w kolejnych spotkaniach i liczyć na dogodnego rywala w 1/8.