FC Porto - Braga 0:0
W 8. kolejce Ligi NOS FC Porto przed własną publicznością bezbramkowo remisowało z Bragą. "Smoki" po tej kolejce spadły na drugie miejsce, gdyż współlider z Lizbony - Sporting ograł w derbach miasta Benfikę aż 3:0.
Ciekawostki:
-
Iker Casillas rozegrał swoje 900. spotkanie w karierze piłkarskiej (725 dla Realu Madryt, 164 dla reprezentacji i 11 dla FC Porto);
-
Braga zaliczyła identyczny start jak w poprzednim sezonie - 14 punktów po 8 kolejkach;
-
FC Porto również zaliczyło identyczny start jak w poprzednim sezonie (8 meczów - 5 zwycięstw i 3 remisy), ale tym razem strata do lidera jest o punkt większa;
-
Sporting Lizbona po raz pierwszy pozostaje samodzielnym liderem od sezonu 2013/14, gdy trenerem był Leonardo Jardim;
-
Po remisie "Smoki" przestały być klubem, który wygrał wszystkie mecze przed własną publicznością w tym sezonie. Obecnie w całej lidze nie ma już żadnego takiego zespołu;
-
12 meczów bez porażki to najlepszy okres FC Porto od sezonu 2012/13;
-
Braga jest jedynym klubem w tym roku, który wywiózł z Dragao chociażby jeden punkt!
-
Pomimo remisu Lopetegui poprawia swój rekord, czyli 12 nieprzegranych spotkań z rzędu;
-
"Smoki" nadal są niepokonane w tym sezonie we wszystkich rozgrywkach - 12 meczów;
-
Braga nie straciła bramki od 3 ligowych spotkań;
-
Braga ma obecnie serię 8 meczów bez porażki;
-
"Smoki" nie zanotowały bezbramkowego remisu na Dragao z meczach z Bragą od sezonu 2001/02;
-
Paulo Fonseca wrócił na Dragao i po raz pierwszy ze swoim klubem nie przegrał z FC Porto;
-
Ostatni raz FC Porto bezbramkowo zremisowało we wrześniu poprzedniego roku (przeciwko Boaviście);
-
"Smoki" zanotowały 15 mecz z rzędu z czystym kontem na Dragao w lidze! Brakuje już tylko 1 meczu do wyrównania najlepszego osiągnięcia w tej hierarchii;
-
Po 20 zwycięstwach z rzędu na Dragao, "Smoki" nie potrafiły wygrać, co jest i tak historycznym osiągnięciem.
-
25.10.2015, 20:15, 8. kolejka Ligi NOS
-
FC Porto 0:0 Sporting Braga
-
FC PORTO: Casillas; Layún, Martins Indi, Marcano, Cissokho (Rúben Neves 76'); Danilo, André André, Imbula (Bueno 62'); Tello, Brahimi (Corona 58'), Aboubakar.
Rezerwowi: Helton, Osvaldo, Evandro, Herrera.
-
BRAGA: Kritciuk; Baiano, Ricardo Ferreira, Boly, Djavan (Marcelo Goiano 17'); Vukcevic (Luiz Carlos 67'), Mauro, Alan (Wilson Eduardo 84'), Rafa; Rui Fonte, Stojiljkovic.
Rezerwowi: Matheus, Crislan, Aaron, Arghus.
-
Żółte kartki: Marcano (44'), Cissokho (68') - Vukcevic (13'), Ricardo Ferreira (73')
-
Stadion: Estádio do Dragão, Porto
-
Widzów: 40 809
-
Sędzia: Artur Soares Dias (Porto)
-
Galeria: KLIK
Autor: umbro122, 2015-10-26 15:20:33
Miało być tak pięknie. Sporting miał przegrać/zremisować z Benfiką, Porto miało wygrać z Bragą i byłaby przewaga. Wyszło jak zawsze, czyli my nie wygrywamy, a najgorszy rywal w ciężkim meczu wygrywa... A za tydzień na Maderę... Ciężko będzie dorównać Sportingowi :/
umbro122, 2015-10-26 15:39:53
"Każda seria się kiedyś kończy". Niestety, kiedyś musiała, wyszło na mecz z Bragą.
Duża przewaga w strzałach, strzałach celnych, sytuacjach, ale i tak zero bramek. Trzeba jednak przyznać, że Braga jest w b. dobrej formie, w LE komplet punktów, w lidze też nieźle sobie radzą.
jakledw12, 2015-10-26 17:11:12
Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.