Pinto da Costa: "Nigdy nie będę chciał, żeby Neves odszedł"

Po meczu z Maccabi Ruben Neves po raz kolejny zapisał się w historii klubu. Portugalczyk został najmłodszym kapitanem w historii Ligi Mistrzów, a kilka dni później prezydent "Smoków" wypowiedział się na jego temat. Pinto da Costa pokłada wielką nadzieję w 18-letnim pomocniku. Dodatkowo kolejnym klubem, który chciałby ściągnąć Rubena jest Juventus.

Pinto da Costa w jednej z rozmów podkreślił, że widzi w Rubenie nowego João Pinto, czyli piłkarza, który przez całą swoją karierę grał tylko i wyłącznie w FC Porto i dla tego klubu rozegrał 587 spotkań, czyli najwięcej w historii. Prezydent podkreślił również, że kontrakt Rubena wygasa w czerwcu 2019 roku i że nigdy nie będzie chciał go sprzedać, jeśli oczywiście młody pomocnik będzie chciał pozostać w klubie.

Dodatkowo dziś pojawiła się informacja, że Ruben Neves znalazł się na celowniku Juventusu. Do tej pory Portugalczyka łączono z angielskimi klubami, a najbardziej z Liverpoolem i Chelsea. Teraz dołączają do nich turyńczycy. Przedstawiciele Juventusu oglądali mecz z Maccabi z trybun Estadio do Dragao, a celem obserwacji był właśnie 18-latek.

W dzisiejszych czasach to już chyba nie jest możliwe niestety... :P

Super, że mamy takiego gościa, który został "wyprodukowany" przez FC Porto. To nie tak jak było z obiecującym Jamesem, Falcao czy Hulkiem, których ściągaliśmy z Ameryki. To jest 100procentowy nasz chłop ! :P

Pewnie sam Neves jeszcze kilka lat będzie chciał zostać w Porto :)

Lepiej niech zostanie...