Siqueira zastąpi Alexa Sandro?

Alex Sandro jest już niemalże zawodnikiem Juventusu Turyn, gdyż jak podają media, wszystkie strony doszły do porozumienia w sprawie transferu, a oficjalne ogłoszenie jest tylko kwestią godzin. Następcą Brazylijczyka miałby zostać Siqueira, który tydzień temu... był jedną nogą w Juventusie.

Jeszcze tydzień temu wszystkie media podawały, że Siqueira doszedł do porozumienia z Juventusem i lada dzień zostanie zawodnikiem "Starej Damy", jednak wtedy mistrz Włoch zdecydował się zawiesić rozmowy i po raz ostatni spróbować ściągnąć Alexa Sandro, który odmówił przedłużenia umowy z ekipą "Smoków". Jak widać ta taktyka poskutkowała i wkrótce reprezentant Brazylii zostanie sprzedany do Włoch. Wtedy media podały, że Juventus zapłaci 1,6 mln euro za roczne wypożyczeni z prawem pierwokupu za 7 mln euro.

Następcą Alexa w FC Porto miałby zostać właśnie Siqueira, który co prawda podkreślił, że chce zostać w Atletico, ale "Smoki" są zdeterminowane, aby to właśnie 29-latek został podstawowym obrońcą FC Porto. "Record" podaje, że wicemistrz Portugalii sondował już możliwość wykupienia zawodnika przy transferze Jacksona Martineza do Atletico, lecz wtedy hiszpański klub odrzucił możliwość włączenia wychowanka Ipatinga FC w transfer.

"Smoki" co prawda niedawno wypożyczyły z Aston Villi Aly'ego Cissokho, ale ciężko sobie wyobrazić, aby to właśnie on stał się podstawowym zawodnikiem. Dodatkowo los drugiego lewego obrońcy - Jose Angela jest niepewny, gdyż jak podały media - został on wystawiony na listę transferową.

Przypomnijmy, że Siqueira spędził już jeden sezon w lidze portugalskiej - w sezonie 2013/14 był wypożyczony z Granady do Benfiki. W barwach "Orłów" zagrał w 33 spotkaniach i strzelił 1 bramkę.

Moje zdanie jest takie:
1. Ani Cissokho, ani Jose Angel nie gwarantują stabilności w obronie, dlatego obaj to tylko opcja rezerwowa - na 5-10 meczów w sezonie.
2. Siqueira to dobra opcja, ale na tylko na rok. Alex miał zostać, ale jak odejdzie to pozostaniem z wielką luką.
3. Trzeba się rozejrzeć za młodym, utalentowanym lewym obrońcą. Moi kandydaci to Guerreiro z Lorient i Mendy z OM. Być może ktoś z Brazylii, ale nie znam dokładnie tego rynku. Dodatkowo mamy w rezerwach Rafę, któremu być może też przydałaby się szansa? Ciekawe co się dzieje z Quino, bo nie mamy żadnych informacji na jego temat.