Jackson goni najlepszych strzelców w historii Porto

Wczorajsze trafienie Jacksona Martineza było już 18 golem w 22 występie Kolumbijczyka w tym sezonie. Bramka ta nie tylko pozwoliła mu umocnić się na pozycji lidera w walce o koronę króla strzelców, ale także sprawiła, że Kolumbijczyk wspina się w klasyfikacji najlepszych strzelców w historii Porto.

Jackson Martinez zdobył wczoraj swojego 78. gola w historii występów w biało-niebieskiej koszulce i tym samym zrównał się z dwona innymi rekordzistami Porto - Hulkiem i Antonio Sousą. Jednak Cha cha cha potrzebował do zdobycia 78 bramek zaledwie 116 występów. Dla porównania teraźniejsza gwiazda Zeniutu - Hulk potrzebował do tego 170 występów, a Portugalczyk Antonio Sousa aż 308 spotkań. Sytuacja ta sprawia, że Jackson Martinez wskoczył na 5. miejsce wśród najlepszych strzelców w historii zespołu z Estadio do Dragao.

Wiele wskazuje na to, że ten sezon będzie ostatnim spędzonym przez Jacksona Martineza na Estadio do Dragao, ma on jednak wielką szansę, by poprawić jeszcze swoją pozycję w hierarchii rekordzistów. Bowiem czwarty w tej klasyfikacji Antonio Oliveira zdobył w barwach Porto 86 bramek, czyli tylko o 8 więcej niż Kolumbijski snajper. Niezagrożeni pozostają za to najlepsi strzelcy w historii Porto, tacy jak Domingos Pacienca ze 142 trafieniami w 379 występach, Mario Jardel - 168 bramek w 175 występach czy Hernani ze 183 trafieniami w 339 meczach. Bezapelacyjnym liderem jest legenda Porto - Fernando Gomes, który w barwach Smoków zdobył 355 bramek w 451 występach.

Jest niesamowity... ;)

Nieosiągalne wyniki dla teraźniejszego Porto, gdzie najlepsi zawodnicy są w zespole trzy, maksymalnie cztery sezony. Ciężko im się zbliżyć do 100 strzelonych bramek prawda taka, że jak się trafi niesamowity komandos to może by dobił, gdzieś do 120 bramek w tych 3/4 sezonach. Wynik Fernando Gomesa to w ogóle kosmos, nie wiem czy kiedykolwiek ktoś go wyprzedzi na pewno musiałby ktoś prawie całą karierę spędzić na Dragao żeby się zbliżyć do tego wyniku.