FC Porto 2:0 CD Nacional

W 9. kolejce ligi portugalskiej, FC Porto wygrało z Nacionalem Madeira 2:0. Bramki dla Smoków strzelili Danilo oraz Brahimi. Po porażce Sportingu z Vitorią Guimaraes, FC Porto zostało jedynym niepokonanym zespołem w lidze, lecz w tabeli nadal prowadzi Benfica, która ma punkt przewagi nad podopiecznymi Julena Lopetegui.

Smoki od początku spotkania dążyły do jak najszybszego ustawienia wyniku i przyniosło to efekt już w 9. minucie. Quaresma dośrodkował piłkę na głowę Jacksona, lecz strzał Kolumbijczyka do boku odbił Rui Silva. Do futbolówki dopadł Danilo i mimo ostrego kąta zdecydował się na strzał i pokonał dobrze broniącego bramkarza Nacionalu. Po bramce Smoki dość nieoczekiwanie spuścili z tonu i piłkarze Nacionalu również stworzyli sobie kilka dobrych sytuacji. W 14. minucie Mario Rondon fatalnie spudłował z okolicy rzutu karnego. Wenezuelczyk nie miał już żadnego zawodnika przed sobą, ale ofiarna interwencja Alexa Sandro utrudniła strzał i Rondon posłał futbolówkę obok bramki. W 16. minucie Quintero znalazł odrobinę miejsca w polu karnym i oddał strzał, lecz trafił tylko w boczną siatkę. W 21. minucie po dośrodkowaniu Danilo bliski skierowania piłki do własnej bramki był obrońca Nacionalu, ale fenomenalnym refleksem popisał się bramkarz, który odbił piłkę przed siebie. W 29, minucie Quaresma dośrodkował piłkę w pole karne trivelą, ale strzał niepilnowanego Jacksona obronił Rui Silva. W 35. minucie z narożnika pola karnego mocny, lecz niecelny strzał oddał Marcal. W 38. minucie na lewym skrzydle kilku obrońców ograł Brahimi, a następnie dośrodkował w pole karne. Tam efektownie z woleja strzał oddał Quaresma, lecz nie trafił futbolówką w bramkę.

Druga połowa była o wiele słabszym widowiskiem niż pierwsza. Pierwszy celny strzał oddał Brahimi, lecz trafił on wprost w bramkarza. W 60. minucie w konsekwencji rzutu rożnego, piłkę dośrodkował Jackson, a w polu karnym bramkarza wyprzedził Martins Indi i oddał strzał głową, ale futbolówka była zbyt wysoko, aby Holender mógł wbić ją do bramki i ostatecznie pofrunęła nad bramką. W 70. minucie dobrą sytuację miał Quaresma, który w polu karnym zdecydował się na strzał z lewej nogi, lecz został on zablokowany przez obrońców. Wynik w 74. minucie ustalił Yacine Brahimi. Algierczyk tuż przed pole karnym sklepał piłkę z Oliverem Torresem i będąc przodem do bramki zdecydował się strzał, który trafił prosto w okienko bramki Rui Silvy! Do 80. minuty kilka akcji zrobił Tello, lecz za każdym razem czegoś zabrakło, aby posłać futbolówkę w światło bramki. W 81. minucie niecelny strzał z rzutu wolnego oddał Saleh Gomaa, a w 2. minucie doliczonego czasu gry ostatnią sytuację miał Quaresma, lecz nie trafił on w bramkę.

Danilo MVP :)