Jackson ciągle pożądany

Mimo, że okienko transferowe skończyło się z dniem pierwszego września, a następne zaczyna się dopiero w styczniu, temat Jacksona Martineza jest dalej na topie. Włoskie media i nie tylko informują, że transfer Kolumbijskiego snajpera może być jednym z najgorętszych podczas zimowego okienka.

Temat przenosin Jacksona Martineza był już niejednokrotnie forsowany w minione lato, gdzie był on łączony między innymi z hiszpańską Valencią czy włoskim Milanem. Spekulację te jednak zostały ucięte w momencie podpisania przez Kolumbijczyka nowej umowy. W styczniu może się to jednak zmienić. Niespełna 28-letni zawodnik wart 30 milionów euro jest w tym sezonie w wybitnej dyspozycji trafiając do siatki rywali 7-krotnie w 9 występach. Włoskie media uważają, że Jackson Martinez może być głównym transferowym celem Napoli jednak by tak się stało musi zostać spełniony jeden warunek. Mianowicie chodzi o Gonzalo Higuaina. Były zawodnik Realu Madryt jest łączony z angielskim Liverpoolem, który ma przygotować wniosek w wysokości 30 milionów funtów. Gdyby Argentyńczyk powędrował z Neapolu na Anfield włodarze włoskiego klubu musieli by załatać ową dziurę. A mając około 38 milionów euro stać by ich było na wpłacenie klauzuli za Jacksona Martineza. Drugą drużyną, która też chętnie widziałaby Kolumbijczyka w swoich szeregach jest Arsenal Londyn. Jednak media uważają, że kierunek ten jest mało realny w przypadku oferty z Neapolu, gdzie zawodnik mógłby liczyć na bardziej atrakcyjną umowę jak i pewniejsze miejsce w pierwszym składzie.

Jackson Martinez posiada z zespołem Porto umowę do 2017 roku jednak nie zmienia to faktu, że w każdym okienku transferowym będzie on jednym z najbardziej pożądanych piłkarzy Porto. Dzień, w którym Cha cha cha opuści Estadio do Dragao z pewnością przyjdzie, jednak każdy kibic ma nadzieję, że nie nastąpi on prędko i 2-krotny król strzelców ligi portugalskiej pozostanie Smokiem jak najdłużej.

Powinien iść do jakiejś drużyny z absolutnego topu, bo Porto krótko mówiąc jest dla niego za ciasne, a sam zawodniki odbiega poziomem od Liga ZON Sagres. Widziałbym go w Tottenhamie, gdzie nie miałby problemu z wywalczeniem miejsca, bo Adebayor i Soldado są bez formy.