Login :

Hasło :


FC Porto na Naszej Klasie FC Porto na Facebooku

Pierwsza polska strona o FC Porto (Online: 183)

Sporting Lizbona 1:1 FC Porto

Sporting Lizbona 1:1 FC Porto

FC Porto zremisowało we wczorajszym klasyku ze Sportingiem Lizbona 1:1. "Smoki" przełamały serię czterech meczów na Alvalade bez strzelonej bramki lecz pomógł im w tym obrońca gospodarzy, który strzelił swojaka. Na zdobycie twierdzy będzie trzeba więc jeszcze poczekać. Taki rezultat powoduje, że mimo jednego meczu mniej Benfica jest nadal samodzielnym liderem.

Dla "Lwów" był to mecz o podium, bowiem w razie zwycięstwa podopieczni Marco Silvy wyprzedziliby "Smoków" w tabeli i wskoczyliby do ścisłej czołówki. Z kolei Porto w razie zwycięstwa przynajmniej na chwilę znalazłoby się na pierwszym miejscu w tabeli Ligi Sagres.

Gospodarze rozpoczęli najlepiej jak tylko mogli. Już w 2. minucie po znakomitej akcji zainicjowanej przez Naniego celnym strzałem z główki popisał się 20-letni Argentyńczyk, Jonathan Silva. Warto odnotować, że to dopiero drugi występ byłego piłkarza Estudiantes w lidze portugalskiej. Zdobyta bramka wpłynęła korzystnie na gospodarzy. To oni w pierwszej połowie dyktowali warunki gry i kilka razy stworzyli sobie groźne podbramkowe sytuacje lecz obronną ręką wychodził Fabiano (2 akcje Naniego) lub strzały były minimalnie niecelne (Carillo). Porto początkowo nie miało żadnych argumentów, żeby przeciwstawić się stosującym wysoki pressing gospodarzom. Długo skutku nie przynosiła taktyka, polegająca na szukaniu za wszelką cenę Jacksona Martineza. Być może wynikało to ze słabości w środku pola, bowiem Casemiro, Herrera i Ruben Neves wyglądali tego dnia bardzo przeciętnie. "Smoki" nie rezygnowały z długich piłek do Martineza i ta konsekwencja w końcu przyniosła skutek bramkowy, tyle że reprezentant Kolumbii w 45. minucie znajdował się na pozycji spalonej.

Druga połowa należała już do podopiecznych Lopeteguiego. Już w 48. minucie Jackson Martinez znalazł się w stu-procentowej sytuacji lecz przegrał pojedynek sam na sam z Patricio. W 56. minucie po szarży przeprowadzonej prawym skrzydłem przez Danilo, piłkarze Sportingu sami strzelili sobie bramkę, a pechowcem okazał się Mouhamado Sarr, który próbując wybić futbolówkę skierował ją do siatki. Sarr mógł później mówić o szczęściu, ponieważ w jednej z kolejnych sytuacji mógł strzelić kolejną bramkę samobójczą... Sporting Lizbona mógł rozstrzygnąć losy meczu na swoją korzyść, ale w pewnym momencie zabrakło kilku centymetrów. Po potężnym uderzeniu wcześniej wprowadzonego Diego Capela piłka uderzyła w poprzeczkę i odbiła się tuż przed linią bramkową, po czym wyszła w pole. Niedługo potem bardzo ładną akcją zakończoną strzałem popisał się Herrera jednak Rui Patricio w znakomity sposób wybił piłkę na róg. Piłka meczowa należała do Tello, który dał bardzo dobrą zmianę. Piłkarz wypożyczony z FC Barcelomy w ostatniej akcji znalazł się w wybornej sytuacji lecz zamiast podawać do lepiej ustawionych Brahimiego i Martineza wdał się w niepotrzeby drybling i z lewej nogi uderzył obok bramki.

Czy wiesz, że...

  • Jackson Martinez nadal pozostaje bez gola na Alvalade. To nieliczny stadion w Portugalii na którym Cha cha cha nie strzelił bramki.
  • W wyniku absencji Maicona, Jackson stał się jedynym zawodnikiem Porto, który w bieżącym sezonie rozpoczynał wszystkie mecze od początku.
  • W ekipie Sportingu dla 3. piłkarzy był to debiut w klasyku. W FC Porto było takich 8. graczy.
  • To już 6. sezon bez ligowej wygranej FC Porto na stadionie Sportingu Lizbona.
  • Wczorajszy remis jest 3. podziałem punktów pod rząd. Taka sytuacja miała miejsce ostatni raz 10. lat temu kiedy trenerem był inny Hiszpan - Victor Fernandez.
  • Obie drużyny pozostają niepokonane w tegorocznych ligowych rozgrywkach.

 

  • 26 września 2014, 21:30 - Lizbona (Estádio José Alvalade)
  • Sporting Lizbona 1-1 FC Porto
  • Sporting: 1. Rui Patrício - 3. Maurício, 41. Cédric Soares, 29. Naby Sarr, 33. Jonathan Silva, 77. Nani, 23. Adrien Silva (78', 36. Carlos Mané), 14. William Carvalho, 17. João Mário, 9. Islam Slimani (78', 10. Fredy Montero), 18. André Carrillo (65', 11. Diego Capel).
  • FC Porto: 12. Fabiano - 5. Iván Marcano, 2. Danilo, 26. Alex Sandro, 3. Bruno Martins Indi, 7. Ricardo Quaresma (46', 11. Cristian Tello), 8. Yacine Brahimi, 16. Héctor Herrera, 6. Casemiro (60', 13. Diego Reyes), 36. Rúben Neves (46', 30. Óliver Torres), 9. Jackson Martínez.
  • Gole: Jonathan Silva 2' - Naby Sarr 56' (sam)
  • Żółte kartki: Slimani, Maurício, Soares, Nani - Quaresma, Tello.
  • Sędziował: Olegário Benquerença.
  • Widzów: 37999.
  • Galeria: KLIK
 
Autor: pawcyk27, 2014-09-27 10:40:45

Kurde w tamtym sezonie Rysiek tak wymiatał, a teraz stracił gdzieś ten blask... Bardzo dobra zmiana Tello tylko strasznie spartaczył w tej ostatniej akcji! Brahimi za dużo kiwał, Torres wszedł ale udawał ducha, Martinez powinien strzelić lecz tego nie zrobił no i graliśmy bez środka pola. Także remis nie jest zły ;)

pawcyk27, 2014-09-27 10:49:14

pawcyk na temat gry bez środka zwróciłem uwagę już wcześniej. Herrera nie prezentuje dobrego poziomu. Neves jest młody i się stara nie można mu tego odmówić. Casemiro póki co niewidoczny to nie Fernando nawet nie wiem czy gra w połowie tak jak on. Do tego Lopetegui nie ma pomysłu na grę... Bazujemy na indywidualnych umiejętnościach poszczególnych graczy. Z Boavistą było bardzo widoczne jak każdy sam sobie rzepkę skrobał. Nie ma ducha zespołu ani zgrania wystarczy spojrzeć po meczu jak sobie dziękują... Tam chyba nie ma dobrej atmosfery. Nie potrafimy stworzyć żadnej akcji jeśli ktoś sam nie da nam przewagi. Brahimi czaruje i strzela a jak nie on to Jackson i tylko tak zdobywamy bramki. A jak slysze lopeteguiego to mnie aż coś bierze czepia się ciągle sędziowania i widzi przez różowe okulary... Dla mnie ten pan pociągnie maksymalnie do stycznia ja bym mu dał jeszcze miesiąc i jak do listopada się niezmini to out. W przerwie trzeba nam środkowego pomocnika z doświadczeniem, który potrafi wyprowadzić piłkę, rozegrać i ją przytrzymać. Bo nie potrafimy nawet tego. Nie jest dobrze moim zdaniem remis to szczęście nasze wygrać mogliśmy ale nie zasłużyliśmy w ogóle. Lopetegui oczywiście innego zdania i dla niego graliśmy wspaniale jest w artykule niżej jego komentarz pomeczowy... Remis z Szachtarem z taką grą to max a oboawiam się że przegramy... Rotuje tym składem jak Nawałka i nie wie kto ma grać.

Play4Fun, 2014-09-27 11:16:57

Fajnie, że pawcyk już opisałeś mecz, chociaż właśnie się do tego zabierałem :)

Co do meczu to sytuacje jakie miał Jackson na początku drugiej i Tello w 91. minucie to muszą być bramki.. Prawda jest taka, że to Sporting po pierwszej połowie powinien prowadzić 2 lub 3 do zera. Moim zdaniem nie zasłużyliśmy na remis i to Sporting powinien wygrać 2:0 (tyle ile bramek strzelili :p) Dzięki Bogu nie przegraliśmy i zyskaliśmy 1 punkt, a nie straciliśmy 2.

Konieczny jest nowy środkowy pomocnik.. Typowo środkowy, taki nowy Joao Moutinho. Pinto da Costa powinien sypnąć trochę kasą i sprowadzić takiego zawodnika nawet za te 10-15 mln euro!

Wielu ekspertów mówi, że Smoki mogą zamieszać w LM, ale ja na ich miejscu skupiłbym się, w tym sezonie, tylko i wyłącznie na lidze. Jeśli Benfica dziś wygra to już będą 4 punkty straty, a dopiero 6 kolejek za nami. Pozostanie jeszcze 28 meczów, ale z taką grą to my na każdym wyjeździe będziemy się modlić o zwycięstwo. Ba! Przyjedzie jakiś klub na Dragao i zagra 5 obrońcami to też będzie problem żeby wygrać. Nie ma kto strzelać bramek.. Sam Jackson to za mało. Wczoraj komentator dał dobre porównanie. Porto gra tak jak reprezentacja Polski - nie wiadomo co robić to długa na Lewandowskigo - w naszym przypadku JAcksona.
Być może warto spróbować, przy tej kadrze zespołu, zmienić taktykę na 4-4-2.
Fabiano - Danilo, Maicon, Indi, Alex Sandro - Casemiro, Herrera, Brahimi, Oliver (na chwilę obecną jest znacznie lepszy niż Quaresma i jest "mądrzejszym" zawodnikiem niż Tello) - Aboubakar i Jackson. Być może wtedy coś się ruszy z przodu.

umbro122, 2014-09-27 12:20:18

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

Shoutbox:

Zdjęcie tygodnia


Poprzedni mecz

26. kolejka ligi portugalskiej
vs
FC Porto-FC Vizela
4 : 1
2024-03-16, 21:30
Estádio do Dragão (Porto)
(tak typowaliśmy)

Kolejny mecz

27. kolejka ligi portugalskiej
vs
GD Estoril Praia-FC Porto
Typuj wynik meczu
2024-03-30, 21:30
Estádio António Coimbra da Mota (Estoril)

Liga portugalska

1Sporting CP2565
2Benfica Lizbona2664
3FC Porto2658
4SC Braga2653
5Vitoria Guimarães SC2650
6Moreirense FC2642
7FC Arouca2634
8Gil Vicente FC2628
FC Famalicão2528
Boavista Porto FC2628
11Farense2627
Casa Pia AC2627
13Estrela Amadora2626
14GD Estoril Praia2625
Rió Ave FC2625
16Portimonense SC2623
17FC Vizela2621
18GD Chaves2619

Buttony

Forum piłkarskie Benfica Lizbona AC Milan Liga portugalska SSC Napoli Serie A Sassuolo Boca Juniors nufc.com.pl | Newcastle United LeedsUtd.pl - Strona o Leeds United lechia-gdansk.pl Pierwszy polski serwis o Gialloblu

Pozdrowienia


© 2009-2024 www.fc-porto.pl