Przedmeczowe ciekawostki

Zwycięstwo Sportingu Lizbona pozwoli złapać kontakt z liderującą Benfiką i wyprzedzić w tabeli FC Porto, które obecnie z 11. punktami znajduje się na trzeciej pozycji. Bardzo ważne spotkanie zostanie rozegrane na Estadio Alvalade za kila godzin, a w ramach przygotowania do klasyku w rozwinięciu znajduje się kilka ciekawostek związanych z pojedynkami "Lwów" ze "Smokami".

1. Z 80 klasyków rozegranych w Alvalade, Sporting aż 43 razy wychodził zwycięsko, 18 razy był remis, a Porto zdołało pokonać gospodarzy 19 razy.
2. Sporting Lizbona to drużyna, która odniosła najwięcej zwycięstw nad FC Porto przy własnych kibicach (wcześniej wspomniane 43 wygrane).
3. FC Porto nie strzeliło gola na Estadio Alvalade już od czterech gier we wszystkich możliwych rozgrywkach. Ostatnie trafienie należy więc do Falcao z sezonu 2010/11.
4. Ostatni triumf "Smoków" w Alvalade miał miejsce w sezonie 2008/09 (wygrana 2:1). Było to zresztą jedyne zwycięstwo FC Porto na tym terenie w ostatnich ośmiu sezonach...
5. Legendarny Peyroteo ze Sportingu Lizbona jest najlepszym strzelcem w pojedynkach Sportingu z Porto. Zawodnik ten strzelił w owych klasykach 13 goli. Najlepszymi strzelcami Porto są jak na razie Domingos i Fernando Gomes (po 4 gole).
6. Od ostatatniego meczu tych drużyn na Alvalade minęło zaledwie pół roku, a w FC Porto zaledwie 5 graczy będzie miało okazję do rewanżu za ostatnią porażkę (Quaresma, Fabiano, Danilo,Sandro i Jackson).
7. Jest to trzeci raz kiedy obie drużyny przystępują do meczu na Estadio Alvalade bez ligowej porażki. Taka sytuacja miałą miejsce tylko w sezonach 1950/51 i 1989/90.
8. W ostatnich 5. klasykach w Lizbonie było więcej czerwonych kartek niż bramek... (4 czerwone kartki i tylko 3 bramki).
9. Virgílio rozegrał najwięcej spotkań w drużynie gospodarzy przeciwko FC Porto (15 epizodów).
10. Spośród wszystkich zawodników powołanych na dzisiejszy mecz z obu drużyn, tylko dwóch strzeliło gola w klasyku na Alvalade: Ricardo Quaresma, i Slimani w poprzednim sezonie.
11. Jest wielu graczy, którzy grali w tym klasyku w jednej i drugiej drużynie lecz tylko jeden z nich trafiał w barwach obu drużyn - Edmilson (dla FC Porto w sezonie 97/98, a w kolejnym sezonie dla Sportingu).