Genk 1:3 FC Porto

FC Porto odniosło kolejne zwycięstwo w przedsezonowym meczu towarzyskim. We wczorajszym spotkaniu drużyna prowadzona przez nowego trenera pokonała belgijskiego rywala 3:1. Bramki dla FC Porto zdobyli: Ricardo Quarsma oraz dwie Sami. 

Tym razem Julen Lopetegui w podstawowej jedenastce wystawił trzech nowych zawodników: Adrian, Tello i Oliver Torres. Do składu wrócił też Diego Reyes, a kapitanem zespołu ponownie był Ricardo Quaresma.

Smoki wyszły na prowadzenie w 8. minucie. Wtedy Carlos Eduardo przejął piłkę w okolicach środka boiska i podał piłkę do Adriana. Hiszpan popędził z nią w kierunku bramki i odegrał do Carlosa Eduardo. Były zawodnik Estorilu oddał strzał po ziemi, który do boku odbił Bizot. Na szczeście w tym miejscu był jeszcze Quaresma, który nie miał problemów z trafieniem do bramki. Genk wyrównał dość niespodziewanie w 11. minucie. Diego Reyes w okolicach własnego pola karnego próbował zagrać piłkę do Maicona, lecz zagrał pod nogi kapitana Genku, Vossena. Reprezentant Belgii wyszedł sam na sam z Fabiano i nie miał problemów, aby pokonać golkipera Smoków. Do końca połowy to FC Porto było nieco lepszym zespołem, lecz ciekawych sytuacji nie było. (61% posiadania piłki, 15-10 w atakach i 6-3 w strzałach).

Drugą połowę lepiej zaczął Genk, który za sprawą Goriusa mógł wyjść na prowadzenie. W 55. minucie pomocnik Belgów oddał dwa groźne strzały, lecz pierwszy został zablokowany przez Maicona, a drugi minimalnie minął słupek. Kluczowe zmiany w tym spotkaniu nastąpiły w 57. minucie, gdy na boisko weszli Kelvin i Sami. To właśnie ta dwójka sprawiła, że Smoki grały szybciej i co najważniejsze stwarzały sobie dobre sytuacji. Zaledwie minutę po wejściu przed pierwszą szansą stanął Sami, który zabrał piłkę Mbodji (środkowemu obrońcy) i oddał strzał, lecz prosto w bramkarza. Smoki wyszły na prowadzenie w 62. minucie. Z rzutu rożnego dośrodkował 17-letni Ruben Neves, a strzał głową, z którym nie poradził sobie bramkarz, oddał Sami. W 68. minucie bliski strzelenia bramki był Kelvin, a w 70. Ruben Neves, lecz w tych sytuacjach na rzut rożny piłkę odbił Bizot. Ostatnia bramka w tym spotkaniu padła w 78. minucie, gdy mocnym strzałem z dystansu popisał się Sami.

Kolejnym sparingpartnerem będzie francuskie Saint-Etienne. To spotkanie zaprezentuje drużynę dla kibiców, a początek tego wydarzenia w niedzielę, 27 lipca od 18:45. Mecz zaplanowano na godzinę 21:00.

Jestem pewien, że Porto zdecyduje się na wykupienie Tello. W Barcelonie na pozycjach na których Cristian może występować są Neymar, Suarez, Deulofeu i Pedro, od biedy zagra Iniesta, przy Enrique może będzie grał Afellay (który jest kartą przetargową przy transferze Mathieu w przypadku kolejnego "decline'u" oferty wyłącznie pieniężnej).. szkoda, bo jak dla mnie chłopak pokazał, że nie boi się gry w takim zespole jak Barcelona, nie boi się wziąć gry na siebie grając przy Messim, a to przedrybluje, a to uderzy.. fajnie by było, gdyby Porto Go ograło, bo i oba kluby i sam zawodnik wychodzą na tym na plusie..