Joaquin Tello potwierdza transfer syna

Ojciec Cristiana Tello udzielił kilku ciekawych wypowiedzi w jednym z wywiadów dla Maisfutbol. Według jego słów wynika, że oficjalne potwierdzenie transferu nastąpi najprawdopodobniej w następnym tygodniu.

W obecnym momencie nadal prowadzone są sprawy biurokratyczne i pewne komplikacje uniemożliwiają sformalizowanie umowy pomiędzy dwoma klubami. " W tym momencie po prostu nie wiem czy Cristian przybędzie do Porto w poniedziałek czy też we wtorek. W ten weekend będziemy się pakować i rozpoczniemy pożegnania z poszczególnymi osobami."

Już jutro "Smoki" udadzą się na obóz przygotowawszy do holenderskiego Horst (12-19 lipiec), a więc istnieje również opcja, że Tello najpierw uda się do Holandii by jak najszybciej rozpocząć treningi z drużyną, a dopiero po obozie odwiedzi Portugalię. Jak mówi Joaquin Tello w ich domu obecnie mówi się tylko i wyłącznie o transferze syna:

"On wie, że będzie dobrze. Szkoda, że Tata Martino miał swoją wizję nie do ruszenia, która nie przyniosła praktycznie żadnych pozytywów i nie dał szansy wykazania się Cristianowi. Martino praktycznie w ogóle nie rotował składem i trzymał na boisku "święte krowy". Lopetegui podszedł do transferu bardzo poważnie i po tym co od niego usłyszałem chcę oświadczyć, iż Cristian będzie dla tego klubu wielkim wzmocnieniem, a FC Porto jest wielką drużyną w Europie."

Po narodzinach pierwszej córeczki Carloty (6 miesięcy temu), Cristian zmienił pewne priorytety i ustabilizował się emocjonalnie:

"Gdy został ojcem stał się weselszą i bardziej otwartą osobą. Zawsze był strasznie nieśmiały, poważny i skryty. Moja wnuczka daje radość całej rodzinie i widać jak duży wpływ miała na Cristiana."

"Gdy nie grał w Barcelonie wydawał się być strasznie smutny i nie przypominał samego siebie. Obecnie myśli tylko o swojej córeczce i przyszłości w Porto".

Joaquin Tello również był kiedyś piłkarzem. Grał w drużynach takich jak: Lérida czy Sabadell. Gdy przebywa z synem nie rozmawia o piłce nożnej. Jak sam stwierdził jedynym wyjątkiem są obecne rozmowy o FC Porto.

"Cristian jest o wiele lepszy niż ja. Co tu dużo będę mówił skoro był ulubieńcem samego Pepa Guardioli...".