Falcao przeszedł operację w Porto

Radamel Falcao, który w minioną środę zerwał więzadła krzyżowe w lewym kolanie przebywa obecnie w Porto, gdzie został zoperowany.

Napastnik AS Monaco podziękował za słowa wsparcia, które napływały ze wszystkich możliwych stron, a więc również z Porto. Falcao wyznał, że obecnie jest bardzo smutny, jego serce jest złamane, ale ma malutką nadzieję, że przy Bożym wsparciu uda mu się jakimś cudem pojechać na mistrzostwa świata z reprezentacją Kolumbii.

Radamel przeszedł dziś rano operację w Porto i zaufał José Carlosowi Noronhie, który był jego lekarzem za czasów gry w FC Porto. "El Tigre" niedługo rozpocznie rehabilitację i będzie walczył z czasem... Praktycznie wszystkie prognozy skreśliły możliwość występu zawodnika na mistrzostwach świata 2014, które rozpoczną się 12 czerwca. Kontuzja Falcao jest długoterminowa  i wymaga podobno co najmniej sześciomiesięcznej przerwy. Napastnik wierzy jednak, że doświadczeni lekarze z Porto zdołają się szybciej uporać z urazem, tak jak było to w przypadkach innych znanych graczy: Pepe, Hulk, Bosingwa czy Fabio Coentrao.

Gdyby zdążył się wykurować, byłby ogromnym wzmocnieniem dla Kolumbii, nawet jakby miał wchodzić na końcówki meczów. Szkoda, bo był moim faworytem do zdobycia korony króla strzelców, a teraz Kolumbii będzie dużo ciężej coś wywalczyć.