Monaco odpuszcza Mangalę i chce ściągnąć Otamendiego

Po transferze Moutinho i Jamesa do AS Monaco wydaje się, że blisko jest kolejna transakcja pomiędzy FC Porto a klubem z Księstwa. Tym razem chodzi o zakup środkowego obrońcy, Nicolasa Otamendiego.

Jeszcze kilka dni temu wszystko wskazywało na to, że Mangala jest bliski transferu do ligi francuskiej, jednak według A Boli, AS Monaco zmieniło swoje priorytety i obecnie jest zainteresowane kupnem Nicolasa Otamendiego.

Obaj zawodnicy prezentują wysoki poziom gry, jednak koszt transferu Argentyńczyka jest o 20 mln euro mniejszy niż transfer Francuza. Co prawda Mangala jest o trzy lata młodszy od swojego partnera ze środka obrony, ale to Argentyńczykowi szybciej kończy się kontrakt i FC Porto chętniej sprzeda właśnie 25-latka niż Eliaquima Mangalę.

Dodatkową zachętą dla AS Monaco może być fakt, iż Otamendi stracił miejsce w podstawowym składzie Smoków na rzecz Maicona. Gazeta A Bola ujawnia, iż nie do końca miało to miejsce w związku ze słabszą dyspozycją Argentyńczyka, ale z trwającymi negocjacjami w sprawie transferu.

Przypomnijmy, kontrakt Otamendiego kończy się w czerwcu 2015 roku, a klauzula wypowiedzenia wynosi 30 mln euro. Z kolei kontrakt Mangali kończy się w czerwcu 2016 roku i klauzula wypowiedzenia to 50 mln euro.

Sprzedałbym jednego środkowego obrońcę zimą, a drugiego latem. Maicon i Abdoulaye w przyszłym sezonie to byłaby dobra para.

Myślę, że jak nie przejdziemy do fazy pucharowej LM, a wszystko na to wskazuje, to z Otamendim pożegnamy się już w styczniu. Myślę, że na ten moment duet Maicon-Mangala powinien sobie w lidze portugalskiej poradzić, a od przyszłego sezonu Reyes może zaatakować pierwszy skład.