Smoki zatrudnią skrzydłowego w styczniu

FC Porto już w styczniu będzie szukało nowego skrzydłowego, który wzmocni drużynę. W obecnej drużynie Smoków największym problemem jest właśnie obsada obu skrzydeł. Zespół nie przypomina już teamu sprzed kilku lat, gdzie oba skrzydła były motorem napędowym drużyny.

Według A Boli, Paulo Fonseca zwrócił się z prośbą do zarządu, aby zatrudnić nowego skrzydłowego. Włodarze klubu są wrażliwi na ten temat i są gotowi kupić nowego zawodnika już w styczniu. Smoki już latem chciały kupić Bernarda z Atletico Mineiro, ale młody Brazylijczyk wybrał ofertę Szachtara Donieck. Co więcej, klub wypożyczył kolejnego skrzydłowego, Iturbe na zasadzie rocznego wypożyczenia trafił do Hellas Verona.

Według gazety Paulo Fonseca wraz z osobami odpowiedzialnymi za transfery w najbliższym czasie będą rozglądać się za zawodnikiem, który nie tylko będzie uzupełnieniem kadry, ale znacznie wzmocni siłę ofensywną FC Porto.

W obecnym składzie, największym zaufaniem trenera cieszą się Silvestre Varela oraz Josue, który w poprzednim klubie grał jako ofensywny pomocnik. Początkowo Paulo Fonseca stawiał na Varelę i Likę, lecz były zawodnik Estorilu Praia gra coraz słabiej i stracił miejsce w pierwszym składzie na rzecz Josue. Kolejnym skrzydłowym w kadrze jest bohater poprzedniego sezonu, Kelvin, jednak Fonseca póki co na niego nie stawia. Co więcej, trener Smoków już od dłuższego czasu nie może liczyć na Marata Izmaylova, choć na początku sezonu były trener Pacos de Ferreira wybrał właśnie Rosjanina jako czwartą opcję na pozycję skrzydłowego (Rosjanin został zgłoszony do rozgrywek Ligi Mistrzów, a miejsca zabrało dla Kelvina). Ostatnią opcją trenera pozostaje Juan Quintero, ale Paulo Fonseca widzi tego zawodnika jako ofensywnego pomocnika (typowa "10" na boisku), a nie skrzydłowego.

Proces jest w toku, a więc już niedługo w mediach powinny się pojawiać nazwiska łączone z FC Porto. Mimo to, pozostaje jedno bardzo ważne pytanie. Czy Smoki wyjdą z grupy Ligi Mistrzów? Jeśli tak to FC Porto bez wątpienia będzie chciało zainwestować w nowego skrzydłowego, lecz nawet w przypadku zajęcia trzeciego miejsca istnieje wielkie prawdopodobieństwo zakupu nowego zawodnika, gdyż cel numer 1 pozostaje ten sam, czyli mistrzostwo Portugalii.

Nieee... Trzeba dać w końcu szansę Kelvinovi, który w pierwszej drużynie zazwyczaj swoje szanse wykorzystywał (Benfica, Braga) no i w nowym sezonie w końcu Iturbe !... Jest jeszcze przecież pozyskany przed sezonem Ricardo, a więc nie wiem czy jest sens sięgać po kolejnego. Ciągle wierzę, że w końcu gra się zazębi i Varela wraz z Josue będą wystarczającymi dla Porto skrzydłowymi do końca sezonu 12/14.

Nasza młodzież obecnie otrzymuje za mało szans bądź ich występy są zbyt krótkie. Takie moje zdanie.

Kelvin?! Iturbe?! Toze?! Ricardo?! Tak naprawdę nie cierpimy na deficyt skrzydlowych. Problemem jest to, że nie umiemy wykorzystać ich ogromnego talentu i potencjału.
Takie moje zdanie.