Tondela 1:1 FC Porto B

W 11. kolejce Segunda Ligi, FC Porto B zremisowało w wyjazdowym spotkaniu z Tondelą 1:1. Bramkę dla drużyny Luisa Castro strzelił Toze. Gospodarze wyrównali kilka minut później za sprawą Evandro Brandao. Rezerwy FC Porto spadły na trzecie miejsce w tabeli.

Emocje w tym spotkaniu rozpoczęły się dopiero w drugiej połowie. W 49 minucie arbiter spotkania odgwizdał rzut karny dla FC Porto B. W polu karnym faulowany przez Edsona był Carlos Eduardo. Do futbolówki podbiegł Toze i pewnym strzałem pokonał bramkarza Tondeli. Gospodarze wyrównali w 58 minucie. Wtedy nieporozumienie w obronie FC Porto B wykorzystał Evandro Brandao i wpakował piłkę do bramki Kadu. 

• 23.10.2013, 16:00, 11 kolejka Segunda Ligi
• Tondela 1:1 FC Porto B
• TONDELA: Claudio - Edson, Palmeira, Dayvidson, Joao Vicente - Fabio Pacheco, Robson (Tiago Barros 73'), Cale (Marcio Sousa 71') - Dally (Piojo 65'), Evandro Brandao, Toze Marreco.
• FC PORTO B: Kadu - Victor Garcia, Reyes, Ze Antonio, Quino - Mikel, Pedro Moreira (Podstawski 73'), Carlos Eduardo - Toze (Ivo Rodrigues 79'), Kleber, Kayembe (Leandro 88').
• Bramki:
  0:1 - Toze 50' - rzut karny
  1:1 - Evandro Brandao 58'
• Żółte kartki: Edson (48'), Fabio Pacheco (71'), Joao Vicente (78') - Mikel (44'), Kadu (58')
• Stadion: Estádio João Cardoso, Tondela
• Sędzia: Nuno Almeida (Algarve)

Jak dla mnie Toze powinien być odważniej wrowadzany do pierwszego składu Porto. Chłopak ma ogromny talent, dodatkowo to nasz wychowanek, fajnie gdyby kiedyś został legendą klubu. Mógłby wchodzić w co drugim-trzecim meczu na ostatnie 15 minut. Też macie wrażenie, że Fonseca za mało rotuje składem. Przy tak utalentowanych zawodnikach jak Quintero, Kelvin czy właśnie Toze mógłby dawać szansę wszystkim i nagradzać dobrymi występami. Jak na razie nie bardzo jest w stanie poradzić sobie z kłopotem bogactwa. Jak dla mnie to zimą taki Izmaylov powinien sobie szukać jakiegoś przyjemnego klubu w ojczyźnie, albo gdziekolwiek indziej. Sprzedalbym też Varele, bo to ostatni czas, aby dostać za niego jakieś sensowne pieniądze (ale to dopiero latem). Wtedy wróci Iturbe i spokojnie będzie w stanie zastąpić Portugalczyka.

Też jestem za wprowadzaniem np. Toze do pierwszej kadry, ale on mógłby grać jak wynik byłby pewny, a w tym sezonie mało kiedy już np. po 60 minutach jest pewne zwycięstwo...

Czemu?! Właśnie powiew takiej mlodosci i niekonwencjonalnosci mógłby wprowadzić dużo do naszej gry ofensywnej. Nie chodzi mi o LM, bo tam duże znaczenie ma doświadczenie i Toze mógłby sobie nie poradzić z presją, ale poziom ligi portugalskiej nie jest jakiś przytlaczajacy dla takiego zawodnika. Widziałem kilka meczy Porto B w tamtym sezonie (w tym niestety żadnego jeszcze nie obejrzałem) i dosłownie w każdym Toze był jednym z najbardziej wyróżniających się zawodnikow na boisku. Często to właśnie on w pojedynkę ciągnął grę drużyny. Nie wiem jak jest teraz, bo na pewno po wynikach widac, że poziom drugiej drużyn jest wyższy niż w tamtym sezonie, ale Toze wciąż z tego co się orientuje w miarę często wychodzi w pierwszym składzie i jego statystyki wydaje mi się też nie są najgorsze.