Estoril Praia 2:2 FC Porto

W meczu 5. kolejki Ligi ZON Sagres, FC Porto zremisowało z Estorilem Praia 2:2. Smoki dwukrotnie wychodziły na prowadzenie, ale za każdym razem gospodarzem zdołali opowiedzieć. Bramki dla mistrzów Portugalii strzelili Lica i Jackson. W następnej kolejce FC Porto zagra z Vitorią Guimaraes. To spotkanie już w najbliższy piątek.

Kibice na pierwszą groźną sytuację musieli czekać do 5 minuty. Wtedy po długim rozgrywaniu piłki na połowie Estorilu, Lucho zdecydował się na strzał z dystansu, który na rzut rożny zdołał odbić bramkarz gospodarzy, Vagner. Minutę później kapitan FC Porto uderzył z rzutu wolnego, ale Vagner ponownie odbił piłkę do boku. Smoki wyszły na prowadzenie w 26 minucie, a strzelcem bramki był Lica. Jackson zagrał "podcinkę" za plecy obrońców w pole karne, a  Portugalczyk wykorzystał błąd jednego z obrońców, który nie trafił w piłkę. Lica z 11 metrów pokonał Vagnera. Strzelec pierwszej bramki nie cieszył się ze zdobytego gola, gdyż do FC Porto przyszedł właśnie z Estorilu. W 31 minucie gospodarze byli bliscy wyrównania. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, Ruben Fernandes trafił w słupek, ale futbolówka wyszła w pole i obrońcy Smoków zdołali oddalić zagorzenie. W 34 minucie arbiter podyktował rzut karny za zagranie piłki ręką przez Otamendiego. Argentyńczyk rzeczywiście dotknął piłki ręką, ale miało to miejsce tuż przed polem karnym. Do piłki podszedł najlepszy strzelec Estorilu w tym sezonie, Evandro. Brazylijczyk bez problemów zamienił stały fragment gry na bramkę. W 45 minucie Smoki wyprowadziły groźną kontrę. Varela wrzucił w pole karne na głowę Fernando, ale strzał Brazylijczyka efektowną paradą na rzut rożny odbił bramkarz. Chwilę później sędzia odgwizdał jednak rzut wolny za faul Fernando na obrońcy...

Druga połowa rozpoczęła się od dobrej sytuacji Estorilu, ale w 60 minucie Luis Leal z ostrego kąta nie trafił w bramkę. W 66 minucie Smoki ponownie wyszły na prowadzenie! Lucho fenomenalnie zagrał w pole karne, gdzie Jackson znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Kolumbijczyk od razu podciął futbolówkę nad ofiarnie interweniującym bramkarzem i kibice mogli się cieszyć z drugiej bramki FC Porto. W 68 minucie Lucho ponownie fenomenalnie zagrał, ale tym razem do Vareli. Portugalczyk z 11 metrów z lewej nogi posłał piłkę daleko w trybuny... W 76 minucie na boisku pojawił się Quintero, który zmienił Varelę. Ta zmiana miała nastąpić tuż przed zdobytą bramką, ale po trafieniu Jacksona, Fonseca zdecydował się odłożyć roszadę. W 80 minucie gospodarze po raz drugi w tym spotkaniu wyrównali. Strzelcem bramki okazał się Luis Leal. Napastnik Estorilu wykorzystał zgranie z głowy Seby i wpakował piłkę do bramki. Futbolówka po odegraniu Seby trafiła jeszcze w Danilo, a Luis Leal trafił do bramki od słupka. W 84 minucie Ricardo zmienił Defoura. Jeszcze w 90 minucie na boisko wszedł Ghilas, który zastąpił Likę. W 91 minucie bardzo groźny strzał oddał Alex Sandro, ale Vagner przeniósł piłkę ponad bramkę.

***

Czy wiesz, że:

• Bramka Liki to 90 trafienie przeciwko Estorilowi w lidze
• Bramka Liki to 10 trafienie w lidze pod wodzą Paulo Fonseki
• Helton wpuścił 110 bramkę w lidze w barwach FC Porto
• Varela rozegrał 150 spotkanie w barwach FC Porto
• Mangala rozegrał 60 spotkanie w barwach FC Porto
• Jackson rozegrał 50 spotkanie w barwach FC Porto
• Ghilas zadebiutował w koszulce FC Porto

***

• 22.09.2013, 21:15, 5 kolejka Ligi ZON Sagres
• Estoril Praia 2:2 FC Porto
• ESTORIL: Vagner - Anderson Luiz, Bruno Miguel, Ruben Fernandes, Babanco - Goncalo Santos, Diogo Amado (Filipe Goncalves 72'), Evandro (Mano 85') - Joao Pedro Galvao (Balboa 72'), Luis Leal, Seba.
• FC PORTO: Helton - Danilo, Otamendi, Mangala, Alex Sandro - Fernando, Defour (Ricardo 84'), Lucho - Varela (Quintero 76'), Jackson, Lica (Ghilas 90').
• Bramki:
  0:1 - Lica (Jackson) 26'
  1:1 - Evandro 35' - rzut karny
  1:2 - Jackson (Lucho) 66'
  2:2 - Luis Leal (Seba) 80'
• Żółte kartki: Joao Pedro Galvao (37'), Babanco (40'), Anderson Luiz (78'), Renan (90') - Mangala (30'), Otamendi (34'), Alex Sandro (59'), Fernando (66')
• Stadion: Estadio António Coimbra da Mota, Estoril
• Sędzia: Rui Silva (Vila Real)
• Galeria: KLIK

Od początku wiedziałem, że to będzie bardzo trudny mecz i wynik to odzwierciedla. Mam trochę żalu do Fonseki, że nie wpuścił Ghilasa od razu po stracie bramki. No ale cóż, to on jest bossem... Poza tym nie ma tragedii. Nie można wygrać wszystkich spotkań, a Estoril w tym sezonie się dobrze prezentuje.

Według sędziego to jest karny.. Śmieszne...
https://scontent-b-mxp.xx.fbcdn.net/hphotos-ash4/1238054_367122510086422_1439104168_n.jpg

No ten karny to jakaś klęska sędziego. Ta druga bramka nie była ze spalonego? (i tak sfarcona na max) swoją drogą Estoril grało na podobnym co Porto(fakt że to był dość słaby mecz :/ )
Przez PF za niedługo popadnę w depresje.
PS. chyba sobie specjalnie kupie FIFE 14 żeby samodzielnie pokierować drużyną smoków. (chodź czasu na gry to już mało)