Kelvin rozczarowany brakiem zgłoszenia do LM

Z pewnością sporym zaskoczeniem był brak zgłoszenia Kelvina do rozgrywek Ligi Mistrzów. W rozmowie z kanałem Antena1, Brazylijczyk przyznał, że jest mu przykro z tego powodu, ale nie zniechęca go to, a wręcz przeciwnie, motywuje do dalszej pracy.

- Było mi smutno, zwłaszcza, że Liga Mistrzów to moje marzenie odkąd opuściłem Brazylię. W takim klubie jak FC Porto mogę je zrealizować, ale niestety nie zostałem wybrany. Będę teraz ciężko pracował, aby trener uwzględnił mnie w następnej fazie - powiedział bohater ostatniego sezonu.

Zawodnik zapewnił także, że nie ma żadnego problemu z trenerem Smoków.

- Mam dobre stosunki z trenerem. Dużo rozmawiamy. Nie mam nic przeciwko niemu i mam nadzieję, że on nie ma nic przeciwko mnie - powiedział Kelvin.

Na koniec Kelvin wyraził chęć kontynuowania kariery w FC Porto, ale powiedział także, że ta sytuacja może się zmienić.

- Wierzę w każdy dzień mojej pracy. Zawsze chcę pomóc FC Porto i nigdy nie myślałem o odejściu, ale jeśli przyjdzie taki dzień, że nie będę zadowolony i poczuję, że nie będę potrzebny, to będę zmuszony odejść - zakończył.