FC Porto 1:0 Celta Vigo

W meczu prezentującym drużynę na Estadio do Dragao FC Porto wygrało z hiszpańską Celtą Vigo 1:0. Jedyną bramkę w tym spotkaniu strzelił Jackson Martinez.

W niedzielny wieczór Paulo Fonseca posłał do boju następującą jedenastkę: w bramce Helton, obronę od prawej strony tworzyli Danilo, Otamendi, Mangala i Fucile. Na pozycji środkowych pomocników zagrali Fernando i Defour, a Lucho tradycyjnie na pozycji ofensywnego pomocnika. Na skrzydłach zagrali Varela i Iturbe, a z przodu Jackson. Smoki rozpoczęły spotkanie w nowym komplecie strojów, które zostały zaprojektowane specjalnie na 120 rocznice powstania klubu. Trzecie stroje składają się z białych koszulek oraz białych spodenek, a napisy na koszulkach są koloru niebieskiego. Smoki pierwszą sytuację stworzyły sobie w 3 minucie. Jackson Martinez zauważył na prawym skrzydle Varelę, który wbiegł w pole karne i bez wahania oddał mocny strzał, lecz piłka minęła bramkę. Smoki otworzyły wynik w 13 minucie. Wtedy Fernando podał z własnej połowy do Lucho, a El Commandante fenomenalną piętką posłał piłkę do Jacksona. Kolumbijczyk wyszedł sam na sam i pokonał bramkarza. Goście odpowiedzieli w 17 minucie, ale strzał Charlesa pewnie obronił Helton. W 31 minucie po raz kolejny zagotowało się w polu karnym Celty Vigo. Najpierw Otamendi posłał długą piłkę do Jacksona, ale Cha Cha Cha za daleko przyjął ją sobie i zamiast strzelić, musiał minąć bramkarza. Następnie Kolumbijczyk wycofał piłkę do stojącego na 20 metrze Lucho, ale strzał kapitana FC Porto wybił do boku bramkarz. Chwilę później do piłki dopadł Iturbe i oddał strzał z ostrego kąta, ale bramkarz ponownie odbił piłkę. W 39 minucie fenomenalną interwencją popisał się Helton, który odbił futbolówkę na rzut rożny po groźnym strzale Krohn-Deliego.

Od początku drugiej połowy Paulo Fonseca dokonał trzech zmian. Na boisku pojawili się Fabiano, Kelvin i Josue, a zeszli Helton, Defour i Iturbe. Smoki zmieniły także stroje i od 46. minuty występowały w swoich wyjazdowych, błękitnych kompletach. W 65 minucie były zawodnik Benfiki, Nolito urwał się obrońcom FC Porto i popędził z lewego skrzydła do środka. Hiszpan oddał strzał po krótkim słupku, ale po rękach dobrze interweniującego Fabiano piłka odbiła się od słupka i wyszła poza boisko. Smoki pierwszy strzał w tej połowie oddały dopiero w 69 minucie, ale uderzenie Vareli było niecelne i futbolówka przeleciała obok słupka. W 73 minucie trener FC Porto dokonał kolejnych czterech zmian. Maicon za Otamendiego, Abdoulaye za Fucile, Castro za Fernando oraz Lica za Varelę. W 75 minucie Celta była bardzo bliska wyrównania. Dośrodkowanie Krohn-Deliego zamykał David, ale jego strzał ze wślizgu był minimalnie niecelny. W 84 minucie Mangala bardzo dobrze włączył się do akcji ofensywnej i oddał strzał z prawej nogi, ale bomba Francuza była niecelna. W 85 minucie na boisku pojawił się Ghilas oraz debiutujący w koszulce FC Porto Quintero. Zajęli oni miejsce Jacksona oraz Lucho. W tej samej minucie Celta miała swoją piłkę meczową. Po błędzie Maicona sam na sam wyszedł David, ale fenomenalna interwencja Fabiano zapobiegła stracie bramki.

• 28.07.2013, 21:30
• FC Porto 1:0 Celta Vigo
• FC PORTO: Helton (Fabiano 46') - Danilo, Otamendi (Maicon 73'), Mangala, Fucile (Abdoulaye 73') - Fernando (Castro 73'), Defour (Josue 46'), Lucho (Quintero 85') - Varela (Lica 73'), Jackson (Ghilas 85'), Iturbe (Kelvin 46').
• CELTA VIGO: Yoel (Sergio 46') - Hugo Mallo (Yelko 68'), Fontas (Goldar 46'), Cabral (Borja 68'), Jonathan Vila (Tunez 64') - Augusto [Krohn-Dehli 32' (Fernan 78')], Toni (Bellvis 68'), Borja Oubina (Madinda 68'), Orellana (David 46') - Alex Lopez (Rafinha 46'), Charles (Nolito 46').
• Bramki:
  1:0 - Jackson (Lucho) 13'
• Żółte kartki: Toni (67'), Nolito (90+2')
• Stadion: Estadio do Dragao, Porto
• Widzów: 45 309
• Sędzia: Hugo Pacheco (Porto)
• Galeria: KLK i KLIK
• Skrót:

Słaby mecz, ale ważne, że zwycięstwo. Jestem ciekawy dlaczego tak mało szans dostają Reyes i Herrera.

Swoją drogą to słabo prezentuje się Maicon. Moim zdaniem Abdoulaye jest od niego obecnie dużo lepszy. Ciekawe dlaczego nie zagrał dziś Alex Sandro, a Quintero niezłe te 5 minut :)