Agent Bernarda potwierdza zainteresowanie Porto

Adriano Spadoto, agent Bernarda w wywiadzie potwierdza kontakty z ludźmi związanymi z FC Porto i mówi, że Smoki są zainteresowane sprowadzeniem utalentowanego pomocnika. Oprócz mistrza Portugalii, swoje zainteresowanie wyrażają także Tottenham i Borussia Dortmund.

- FC Porto poinformowało nas o zainteresowaniu, ale konkuruje z Tottenhamem i Borussią Dortmund. Nie zdecydowaliśmy jeszcze jaka będzie przyszłość Bernarda - powiedział Spadoto w rozmowie z O Jogo.

Nie wchodząc w szczegóły na temat ewentualnego transferu, agent Brazylijczyka potwierdza kontakt z FC Porto, ale podkreśla, że ostatnie słowo należy do zawodnika.

- Skontaktowaliśmy się z osobami z FC Porto, ale nie mogę powiedzieć nic więcej w tym temacie. Ja i mój partner, Giuliano Bertolucci rozważamy to, co będzie najlepszym rozwiązaniem. W tym momencie możemy potwierdzić trzy oferty. Jedna to FC Porto, ale są także Tottenham i Borussia Dortmund. Zobaczymy co jest najlepsze dla Bernarda, ale ostateczna decyzja będzie należeć do gracza - dodał.

W każdym razie, mimo środków ostrożności, agent chwali politykę FC Porto. Określa go mianem klubu, który "doskonale otworzyłby bramy dla Bernarda w europejskich futbolu."

- FC Porto to świetny klub. Każdy o tym wie. Jest jednym z największych klubów na świecie. Potrafi doskonale promować swoich zawodników. Nie mam wątpliwości, że w FC Porto Bernard potroiłby swoją wartość w ciągu kilku lat. Dla niego byłaby to doskonała okazja, aby się rozwijać, ale zobaczymy co się stanie w najbliższych tygodniach.

W ostatnich latach, Smoki kompletowały swoją kadrę [jeśli chodzi o transfery do klubu] na początku okresu przygotowawczego. Smoki powrócą do pracy 1 lipca, ale ewentualny transfer nie doszedłby do skutku do tej daty. Po pierwsze Brazylia rozgrywa swoje spotkania w Pucharze Konfederacji, a jeśli Canarinios dojdą do finału to turniej potrwa aż do 30 czerwca. Po drugie, Bernard ma umowę z Atletico Mineiro, w której obiecał, że ewentualne odejście nastąpi dopiero po Copa Libertadores [drugi mecz finału odbędzie się 24 lipca, a Atletico Mineiro obecnie jest w półfinale].

- Atletico Mineiro jest obecnie w półfinale Copa Libertadores i osiągnęliśmy porozumienie z prezydentem Kalilem, że transfer nastąpi dopiero po zakończeniu turnieju - powiedział Adriano Spadoto.

Transfer zawodnika w takich proporcjach należy: 75% należy do Atletico Mineiro, 15% do jego agenta, a ostatnie 10% do banku BMG z którym FC Porto ma dobre kontakty. 

- Nie wiem, w jaki sposób FC Porto chcę złożyć ofertę. Istnieje możliwość złożenia do banku BMG albo do mnie. Wiem, że Tottenham i Borussia przedstawiły swoje propozycje bezpośrednio do klubu, a FC Porto nie. Wiem, że było oświadczenie z zainteresowaniem, ale nic więcej.

Agent potwierdza także zainteresowanie innych klubów. Jednak wydaje się, że Borussia zrezygnowała ze starań z powodu transferu Eriksena z Ajaxu [transfer jest na ostatniej prostej].

- Borussia chciała znaleźć następce dla Gotze, który przeszedł do Bayernu, ale nie wiem czy to nadal jest aktualne, gdyż transfer Eriksena może zakończyć zainteresowanie. - wyjaśnił agent.

Z kolei sam zawodnik odmówił komentarza na temat jego transferu.

- Przykro mi, ale nie mogę nic mówić. Jestem teraz w drużynie narodowej, ale otrzymałem rozkaz od prezydenta Atletico Mineiro, aby nie mówić nic o negocjacjach czy wiadomościach na temat mojego transferu. Mówi, że może mi to zaszkodzić.... Przykro mi, ale nie mogę jeszcze nic mówić. Mam nadzieję, że rozumiecie.

To byłby świetne następstwo dla Jamesa. Jestem w 100% pewien, że nawet wydanie 25 mln euro w ratach jest świetną opcją. Za 2 lata dostaniemy za niego powyżej 50 mln. Jestem przekonany!

Mam nadzieję, że Bale nie odejdzie z Tottenhamu, bo wtedy zainteresowanie Bernardem może osłabnie. Z kolei jak odejdzie to Spurs zrobią wszystko, aby znaleźć godnego następce.

Bernard byłby idealnym następcą dla Jamesa. Mam nadzieję, że Porto zrobi odważny transfer i zapłaci za tego utalentowanego pomocnika te 20-25 mln, bo na pewno się zwrócą.

Albo na raty kupić albo tak jak to było w przypadkach Jamesa czy Moutinho. Na początek 70% praw za dajmy na to 16 milionów, a potem ewentualnie dokupować po 10 lub 15 procent :P