Prawnik FC Porto broni fundusze inwestycyjne

Daniel Pereira, prawnik FC Porto udzielił wywiadu stronie internetowej Lancenet, w którym to ostrzegł, że futbol w niedługim czasie może stać się mniej interesujący, jeśli fundusze inwestycyjne zostaną wykluczone!

UEFA jest zdeterminowana, by zakończyć proceder zwany popularnie "Third-Party Ownership" (w skrócie TPO), lecz nie wszyscy wyrażają na to zgodę. Adwokat FC Porto jest tą osobą, która uważa, że decyzja ta może jedynie zaszkodzić piłce nożnej i wyjaśnił to w wywiadzie dla strony Lancenet.

- Dzisiaj futbol to mieszanka pasji i inwestycji (…) Kluby z różnych krajów nie będą już w stanie kupić dobrych piłkarzy, zwłaszcza z Ameryki Południowej, ponieważ nie mają możliwości finansowych, aby zrobić to używających jedynie swoich pieniędzy. Ponadto nie będą w stanie zatrzymać gracza i sprzedać z zyskiem do najbogatszych klubów jak Real Madryt czy Manchester United. Takie kluby będą skazane żyć w cieniu ostatnich osiągnięć.

Daniel Pereira ponadto twierdzi, że po wprowadzeniu takich restrykcji „futbol będzie mniej interesujący, z powodu mniejszej ilości transferów”. 

czy to chodzi o ten przepis który dotyczy w skrócie tego że klub może wydać tyle ile zarobi ? dla mnie również to słaby pomysł.
Ale ja bym się tym nie martwił.
Bo można to na pewno obejść w jakiś sposób sposób. Chociażby tak że ktoś przepłaci za reklamę, np zamiast płacić 1 mln rocznie, zapłaci 50 mln. i po sprawie :)

Ty mówisz o "Financial Fair Play". Żeby zrozumieć "Third-Party Ownership" przeczytaj sobie ten tekst: http://transfery.info/57973,wolna-wola-i-ambicje-a-fundusze-inwestycyjne-czy-pilka-nona-to-wspolczesne-niewolnictwo