Everton obserwował Vitora Pereirę

Everton był jednym z wielu klubów obecnych na Estadio do Dragao. Przedstawiciele angielskiego klubu przyjechali, aby obejrzeć mecz pomiędzy FC Porto a Benficą, ale także aby zobaczyć na żywo pracę Vitora Pereiry.

Trenerowi Smoki po tym sezonie kończy się umowa z FC Porto i jest wskazywany jako następca Davida Moyesa, który jest już oficjalnie nowym trenerem Manchesteru United. Prawda jest taka, że Vitor Pereira najprawdopodobniej puści FC Porto i jego przyszłość jest wiązana z Premier League, a właściwie z jednym klubem, właśnie Evertonem. Portugalskie media podkreślają, że przedstawiciele Evertonu byli zadowoleni z tego, co zauważyli w sobotni wieczór.

FC Porto pokonały Benficę 2:1,a  VP pod koniec spotkania szalał z radości, a na jego twarzy można było również zauważyć łzy radości. Portugalski trener jest bardzo bliski wywalczenia drugiego tytułu mistrzowskiego w drugim roku pracy z ekipą Smoków, a co ciekawe, nadal jest krytykowany przez kibiców oraz media. Ponadto, VP w końcówce spotkania wykazał się niesamowitym kunsztem trenerskim i wprowadził Liedsona i Kelvina, czyli dwóch zawodników, którzy mieli udział przy decydującej bramce.