Bastos blisko Porto?

Już w czerwcu do FC Porto może dołączyć jedna z najcenniejszych pereł futbolu w Angoli. Mowa o obrońcy Petro de Luanda, Bastosie. Podobno FC Porto już od jakiegoś czasu śledzi poczynania tego zawodnika i przeprowadzka do Portugalii wydaje się być prawdopodobna.

Bastos bardzo dobrze pokazał się na tegorocznym Pucharze Narodów Afryki, pomimo tego że Angola odpadła już po fazie grupowej. Smoki oraz zapewne kilka innych klubów wysłały swojego skauta, aby ten szukał nowych talentów.

Jednym z nazwisk jest właśnie Bastos. Smoki obserwują tego zawodnika i podczas meczów ligi angolskiej wykazał bardzo dobre cechy. Ten zawodnik ma zaledwie 21 lat, ale ma już bogate doświadczenie międzynarodowe, gdyż zagrał już w dwóch PNA w barwach Angoli.

Z pewnością na początku swojej kariery w FC Porto, Bastos spędzi sezon, a może nawet dwa w drugiej drużynie i powinien zostać powoli wprowadzony do pierwszego zespołu. Według A Boli, ten zawodnik w przyszłości miałby zastąpić Otamendiego.

Jedno jest pewne, Petro de Luanda nie zatrzyma swojego największego klejnotu, a zawodnik powinien przenieść się do Europy. Jest to nieuniknione. Przed sezonem 2013 dostał propozycję transferu do Mamelodi Sundowns z RPA, ale ją odrzucił. Wtedy trener klubu z Południowej Afryki dodał, że w przyszłości może dostać ofertę nie do odrzucenia.

Pozostaje tylko pytanie czy jest sens szukać "talentów" z Angoli? Moim zdaniem nie, gdyż w drugiej drużynie nadal są młodzi i zdolni zawodnicy grający na środku obrony, np. Anderson i Tiago Ferreira.

Pereł nigdy dość, zainteresowanie naszymi obrońcami jest bardzo duże. Jak widzicie naszą obronę na przyszły sezon? Coś mi się wydaję, że często będziemy widzieć A. Ba na środku. Trzeba liczyć, że przez tą kontuzję Maicona zainteresowanie nim spadnie. Potem odzyska formę i będziemy mieć monolit w obronie :D

Niewiadomo, czy Mangala i Otamendi zostaną w Porto na przyszły sezon, dlatego środkowi obrońcy mogą nam się przydać. Poza tym, jak Smoczy napisał utalentowanych zawodników nigdy za mało.

Niestety nie widziałem go jeszcze w akcji, i nie mogę ocenić, ale z chęcią bym go u nas widział.. ;)