Leixoes 2:1 FC Porto B

Drużyna prowadzona przez Rui Gomesa nie potrafiła powtórzyć sukcesu z poprzedniej rundy (wygrana 2-1) i przegrała w wyjazdowym meczu z Leixoes 1-2. Jedynego gola dla FC Porto B z rzutu wolnego zdobył Toze.

W 37 kolejce drugiej ligi portugalskiej, drużyna rezerw FC Porto nie zdołała wywieźć korzystnego rezultatu z Leixoes. Wicelider rozgrywek pokazał, że nie przypadkowo znajduje się na drugiej pozycji w tabeli i ma realne szanse na awans do Ligi Zon Sagres.

FC Porto swój pierwszy atak przeprowadziło w 8 minucie spotkania, lecz strzał Toze z dystansu w środek bramki okazał się łatwym do obrony dla bramkarza gospodarzy. Kilka minut potem strzał z głowy jednego z graczy Leixoes poszybował nad poprzeczką bramki Stevanovica. W 33 minucie spotkania Toze mocno uderzył z rzutu wolnego ale i tym razem przegrał pojedynek z dobrze interweniującym Sacramento. Pięć minut po tym zdarzeniu padł pierwszy gol w spotkaniu. Kolejny rzut wolny, tym razem z około 30-metrowej odległości egzekwował Toze. Portugalczyk posłał piłkę w lewy róg bramkarza, który zasłonięty przez kilku graczy znajdujących się w polu karnym nie zdołał obronić tego uderzenia. W drugiej połowie gospodarze podrażnieni straconym golem rzucili się do ataku i zdołali odrobić straty. W 52 minucie spotkania Stevanovic sparował przed siebie piłkę lecz z celną dobitką na pustą bramkę pospieszył Malafaia. W 78 minucie przed szansą wyrównania stanął Ze Antonio ale niestety nieczysto trafił w futbolówkę i ta przeleciała obok bramki. W 87 minucie ładnym strzałem z głowy popisał się Mailo i zapewnił swojej drużynie komplet punktów.

• 21.04.2013, 12:15, 37 kolejka Segunda Ligi
• Leixoes 2:1 FC Porto
• Leixoes: Rui Sacramento - Nuno Silva, Jose Pedro (Kizito 68'), Sequeira, Luis Silva, Malafia (Cadinha 55'), Fabio Santos, Tiago Borges (Moedas 89'), Hernani, Goncalo Graca, Mailo. 
• FC Porto B: Stefanović - David, Abdoulaye, Ze Antonio, Quino - Mikel (Fabio Martins 89'), Toze, Michael Seri - Kelvin (Sergio Oliveira 54'), Caballero (Dellatorre 79'), Seba.
• Bramki:
  0:1 - 38 min - Toze
  1:1 - 51 min - Malafaia
  2:1 - 86 min - Mailo 
• Żółte kartki: Jose Pedro (32m), Malafaia (38m), Cadinha (76m), Nuno Silva 82m), Rui Sacramento (90+1m) - Michael Seri (35m i 49m), Abdoulaye (54m), Dellatorre (87m)
• Czerwona kartka: Michael Seri (49m)
• Stadion: Estadio do Mar, Matosinhos
• Widzów: ok. 2000
• Sędzia: Bruno Esteves (Setubal)
• Skrót:

to już trzecia porażka z rzędu...

Pytanie czemu taki Toze nie gra chociażby ogonów w pierwszym Porto, a grają taki Defour. Taka sama sytuacja tyczy się jeszcze Seby i innych naszych skrzydłowych. Przecież z tego duetu możemy mieć w przyszłości niesamowite owoce, ale trzeba dać im szanse. Tyle, że w przekonaniu naszego trenera lepiej wystawiać bezproduktywnego Defoura potrafiącego podać tylko do tyłu (ewentualnie w bok) i Izmailova z Varelą, którzy gubią się w najprostszych dryblingach.