Parabens Quino !

Dziś swoje 21 urodziny świętuje obrońca FC Porto, Hector Quiñones. Popularny Quino przyszedł na świat 17 marca 1992 roku w Cali (Kolumbia). Zawodnik ten występuje głównie w FC Porto B, ale dzięki swojej dobrej postawie otrzymał już szansę debiutu w pierwszej drużynie.

Hector jest wychowankiem Deportivo Cali. Swój pierwszy mecz seniorski rozegrał 12 marca 2011 roku. Rozegrał 90 minut w przegranym spotkaniu z Once Caldasa. Połowę sezonu 2011/12 spędził w drużynie Udinese Calcio do lat 20. Lecz po zaledwie pół roku gry w Europy wrócił do Kolumbii, tym razem do Junior Barrangquilla. Łącznie w barwach dwóch kolumbijskich klubów rozegrał 19 spotkań i strzelił dwie bramki. Hector Quinones jest także młodzieżowym reprezentantem Kolumbii. Wystąpił w Mistrzostwach Świata do lat 17 (4 mecze, 1 bramka) i Mistrzostwach Świata do lat 20 (5 spotkań). W 2012 roku dołączył do FC Porto za 1700000 euro i podpisał czteroletni kontrakt. Jak dotąd zdołał rozegrać 2 spotkania w drużynie prowadzonej przez Vitora Pereirę. Okazję 60-minutowego debiutu miał w meczu Pucharu Portugalii przeciwko Santa Eulaila wygranym 1-0. Jego drugim spotkaniem był ligowy mecz z Rio Ave. Porto wygrało 2-0, a Quino zagrał pełne 90 minut. Zawodnik z numerem 5 występuje głównie w drużynie rezerw Smoków. W obecnym sezonie dostał szansę gry od Rui Gomesa 18 razy. Zanotował w tym czasie 1 asystę przeciwko Oliveirense oraz otrzymał 3 żółte i 1 czerwoną kartkę. W meczu ze Sportingiem Covilha w 37 minucie musiał opuścić boisko z powodu kontuzji. Selekcjoner reprezentacji Kolumbii, Jose Pekerman obserwował w ostatnim czasie postępy tego zawodnika i na mecze eliminacyjne do Mistrzostw Świata powołał go do kadry (22 - 26 przeciwko Boliwii i Wenezueli). Quino może więc otrzymać niedługo szansę debiutu w pierwszej reprezentacji swojego kraju, czego mu serdecznie życzymy.

Z całą redakcją fc-porto.pl życzymy temu młodemu zawodnikowi dużo zdrowia, przebicia się na stałe do pierwszej drużyny Smoków oraz odnoszenia wielu sukcesów sportowych.

Stwierdzam, że dobrą lewą obronę mamy zapewnioną. Nawet jeśli Alex Sandro by odszedł to Quino go godnie zastąpi.

A do tego jest jeszcze utalentowany, wypożyczony chyba z Internacionalu Diogo Mateus. Myślę, że jak byśmy dostali za Alexa 20 mln euro to nie byłoby co się zastanawiać.