Domingos zdziwiony intensywnością gry Izmaiłowa

Domingos Paciencia jest bardzo zdumiony i zaskoczony postawą Izmaiłowa w FC Porto, który był jego podopiecznym w czasach gry w Sportingu Lizbona.

Legenda klubu z Porto nie kryje zdziwienia postawą Marata Izmaiłowa w obecnym sezonie. Domingos, który był gościem portugalskiego programu Grande Area, udzielił następującej wypowiedzi : "Kwestia Izmaiłowa to kwestia uczciwości. Być może do końca go nie poznałem w Sportingu... Patrząc na jego obecną, intensywną grę oraz na tę, którą miałem okazję oglądać na treningach i meczach w Lizbonie, odnoszę mieszane uczucia. Dziwne jest to, że gracz, który w Sportingu co chwilę był chory lub wymagał pomocy medycznej od momentu pojawienia się w Porto nagle wstał na nogi i gra z jeszcze większą werwą... Ten widok może pokazywać albo doskonałość medyków z Porto, albo fachowość tego zawodnika".

Marat Izmaiłow rozegrał dla Sportingu Lizbona 25 spotkań w sezonie 2011/12 (wówczas trenerem był Domingos), a rok wcześniej zaledwie 3 mecze w przeciągu całego sezonu. W obecnym zagrał już 17 gier (9 w Sportingu, 8 w FC Porto). Podczas 41 dni w Porto, Rosjanin zagrał w zaledwie jednym meczu mniej niż podczas ostatnich sześciu miesięcy spędzonych na Alvalade i nie odczuwa żadnych bólów mięśniowych, ani innych urazów. Takie statystyki mogą mieszać w głowie Paciencii, który nie wydaje się być fanem Marata.

*Domingos i Marat na treningu w Lizbonie

On się nie nazywa Pancencia, tylko Paciencia ;)

I nie jest już trenerem Deportivo la Coruna ;)

*To cóż robi ? :P Jak widać wikipedia mnie zwiodła... :P
*Dzięki za poprawę literówek...