FC Porto 2:1 Rio Ave

FC Porto po bardzo nerwowym spotkaniu wygrało 2:1 z Rio Ave. Smoki mogły wyjść na prowadzenie w 32 minucie, ale Jackson zmarnował rzut karny. W 38 minucie napastnik gości, Braga, wykorzystał błąd obrony Porto i strzelił bramkę. W 2 minucie doliczonego czasu gry pierwszej połowy wyrównał Jackson, który tym razem wykorzystał rzut karny. Drugą bramkę dla Porto w 77 minucie strzelił także Cha Cha Cha.

Następne spotkanie FC Porto stoi pod znakiem zapytania, gdyż jest to mecz w półfinale Taca da Liga z Rio Ave. Początkowo miał się odbyć 27 lutego. Pomimo, że Komisja Ligi wydała wyrok uniewinniający FC Porto, Vitoria Setubal złożyła odwołanie w tej sprawie. Tak czy inaczej, kolejny mecz ligowy to ciekawie zapowiadające się spotkanie derbowe ze Sportingiem Lizbona na Jose Alvalade. Początek potyczki w sobotę, 2 marca, o godzinie 20:45.

Spotkanie rozpoczęli gospodarze, ale pierwsza dogodna sytuacja miała miejsce dopiero w 14 minucie. Varela zagrał płaską piłkę w pole karne, a Lucho oddał sytuacyjny strzał, ale Jan Oblak nie miał problemów z obroną. W 17 minucie pierwszą sytuację stworzyli goście. Jeden z zawodników Rio Ave wrzucił piłkę z rzutu rożnego, a w polu karnym kolejny gracz wygrał walkę z obrońcami FC Porto i oddał strzał z głowy, lecz piłka poleciała poza bramkę. W 28 minucie po raz kolejny Varela dośrodkował w pole karne, tym razem do strzału doszedł Izmaylov, który trafił jeszcze w obrońcę i piłka minęła bramkę. W 31 minucie sędzia podyktował rzut karny za faul na Maracie Izmaylovie. Rosjanin przyjął piłkę w polu karnym i został sfaulowany przez Filipe Augusto. Do karnego podszedł Jackson i strzelił ala Panenka, ale niestety strzał był bardzo słaby, a Oblak nawet nie rzucił się w żadną stronę i bez problemów obronił. O tym, że niewykorzystane sytuacje lubią się mścić, Smoki przekonały się w 38 minucie. Wtedy Rio Ave wyprowadziło kontrę, a właściwie daleki wykop do osamotnionego Bragi. W tej sytuacji Maicon źle obliczył lot piłki, a napastnik gości wyszedł sam na sam z Heltonem. Braga podrzucił piłkę nad brazylijskim bramkarzem i zabawił się jeszcze z wracającym Maiconem, po czym wpakował piłkę do pustej bramki. W 45 minucie potężnie z dystansu uderzył Lucho, ale Oblak efektownie wybił piłkę w bok. Chwilę potem Quino dośrodkował piłkę w pole karne, a tam Marcelo został trafiony w rękę i Artur Soares Dias podyktował drugi rzut karny. Do piłki ponownie podszedł Jackson i tym razem strzelił normalnie. Oblak wyczuł zamiar strzelca, ale strzał był na tyle mocny, że bramkarz Rio Ave nie zdołał go wybronić.

Drugą połowę Smoki rozpoczęły od zmiany. W miejsce Marata Izmaylova pojawił się James Rodriguez. W 49 minucie pierwszą dobrą sytuację stworzyli sobie gospodarze. Jackson podał do Lucho, a El Comandante wycofał piłkę ponownie do Jacksona. Kolumbijczyk uderzył po ziemi, ale Oblak zdołał odbić futbolówkę do boku. W 55 minucie z rzutu wolnego dośrodkował Moutinho, a strzał głową oddał Varela, ale Oblak złapał. W 67 minucie boisko opuścił kapitan Porto, Lucho, a w jego miejsce wszedł powracający po kontuzji Defour. W 77 minucie padła upragniona bramka dla Porto. James wrzucił piłkę w pole karne, a tam futbolówkę przejął Jackson. Cha Cha Cha przyjął piłkę na 7 metrze od bramki i strzałem z lewej nogi pokonał Oblaka. W 82 minucie kolejną dobrą sytuację stworzyli sobie goście. Piłka została dośrodkowana rzutu rożnego, a obrońcy Porto minęli się z nią i trafiła ona do Marcelo, ale brazylijski obrońca uderzył nad bramką. W 87 minucie Castro wszedł za Varelę. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry Helton wybił piłkę spod własnego pola karnego pod pole karne gości. Tam piłka trafiła do Jacksona, który wyszedł sam na sam z bramkarzem gości i próbował go przelobować, ale Oblak odbił piłkę przed pole karne. Tam dobitka Defoura została zablokowana, a strzał Castro trafił w rękę obrońcy i sędzia podyktował rzut wolny. Do piłki podszedł James, ale trafił jedynie w mur.

***

Czy wiesz, że:

• Wczorajszy mecz był 10 zwycięstwem, gdy sędzią meczu Smoków był Artur Soares Dias (łącznie 12 spotkań)
• Pierwsze trafienie Jacksona to 80 strzelona bramka w meczu ligowym z Rio Ave
• Pierwsze trafienie Jacksona to 160 strzelona bramka, gdy trenerem Smoków jest Vitor Pereira
• Vitor Pereira 50 raz siedział na ławce trenerskiej FC Porto jako pierwszy trener w lidze 
• Helton rozegrał 190 spotkanie w lidze w barwach Smoków
• Helton wpuścił 180 bramkę od kiedy jest zawodnikiem FC Porto (łącznie 267 spotkań)
• Moutinho rozegrał 130 spotkanie w barwach Smoków
• Defour rozegrał 40 spotkanie w lidze w barwach Smoków
• Jackson rozegrał 30 spotkanie w barwach Smoków
• Jackson rozegrał 20 spotkanie w lidze w barwach Smoków
• Quino zadebiutował w barwach FC Porto w lidze

***

• 23.02.2013, 21:15, 20 kolejka Ligi ZON Sagres
• FC Porto 2:1 Rio Ave
• FC Porto: Helton - Danilo, Maicon, Otamendi, Quino - Fernando, Moutinho, Lucho (Defour 67') - Varela (Castro 87'), Jackson, Izmaylov (James 46').
• Rio Ave: Jan Oblak - Lionn, Nivaldo, Marcelo, Edimar - Tarantini, Wires, Filipe Augusto - Bebe (Diego Lopes 82'), Braga (Tope Obadeyi 66'), Ukra.
• Bramki:
• 0:1 - 38 min - Braga
• 1:1 - 45+2 min - Jackson Martínez - rzut karny
• 2:1 - 77 min - Jackson Martínez (James Rodríguez)
• Żółte kartki: Marcelo (45m), Tope Obadeyi (69m), Ukra (80m), Wires (90+1m)
• Stadion: Estadio do Dragao, Porto
• Widzów: 27 859
• Sędzia: Artur Soares Dias (Porto)
• Galeria: 1, 2, 3
• Skrót:

Na szczęście Jackson w pełni się zrehabilitował za tego niewykorzystanego karnego. Łatwo nie było, ale się udało.

News uzupełniony :)

Moutinho został uznany MVP wczorajszego spotkania, a według Aboli był nim Jackson.

Szkoda tego karnego :/

Martinez z Academica w stylu Panenli strzelił teraz całkowicie mu to nie wyszło;/ ale w pełni odkupił winy i bardzo fajny gest po tym strzelonym karnym zrobił;p najwazniejsze 3pkt