Fucile: „Nie wiem czy zostanę w Brazylii”

Gdy Jorge Fucile został wypożyczony do Santosu, od razu stał się podstawowym graczem. Jednak plany Urugwajczyka pokrzyżowała kontuzja. Poważne uszkodzenie stawu skokowego sprawiło, że Fucile od 15 kwietnia 2012 roku nie pojawił się na boisku.

"Niestety, przez kontuzję nie mogę pokazać na co mnie stać. Zacząłem bardzo dobrze, fani mnie lubili" - powiedział zawodnik podczas rozmowy w Sao Paulo. Piłkarz doznał kontuzji w kwietniu. W sierpniu przeszedł operację, po której musi mieć przerwę co najmniej sześciomiesięczną.

"Wypożyczenie z FC Porto kończy się na koniec roku i wydaje mi się, że nie powinno być odnowione, ale przyszłość pozostaje otwarta. Zostanę w Brazylii? Nie wiem, wszystko może się wydarzyć" - zakończył Urugwajczyk.

Fucile rozegrał 14 spotkań, w których strzelił jedną bramkę.

Moim zdaniem on wciąż reprezentuje sobą poziom europejski i w Santosie najzwyczajniej się marnuje, bo w połowie angielskich czy hiszpańskich klubów grałby w podstawowym składzie. Do Porto już chyba nie ma po co wracać, bo są bardziej perspektywiczni Danilo i Miguel. Mimo wszystko lubię go i chciałbym, aby ponownie zakładał niebiesko-białą koszulkę.